Szacuny
0
Napisanych postów
3795
Wiek
31 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
16311
story gadał ze by wygrał z gsp...
gsp by go skończył! tak powiedziałem to! gsp by go poddał xD!
a marquardt no co koksił i go złapali i c*** mu w dupe jak nie umie poprawnie koksic tak zeby go nie złapali to niech s******la
tak jak kiedys u mnie nauczyciel za sciaganie dawał 3 jedynki
jedną za sprawdzian drugą za oszustwo a trzecią za to że nie umie oszukiwać xD
"Sky is the limit"
WAR ROGER!CaRwin,Ubereem,JDS,Filipovic!,Barry,Fedor, ARLOVSKI!VITOR!
Pacquiao!
Szacuny
0
Napisanych postów
583
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
9976
Nate Marquardt ujawnił dzisiaj powód dla którego komisja w stanie Pensylwania nie dopuściła go do pojedynku z Ricky Storym na niedzielnej gali UFC on Versus. Zawodnik wyznał w audycji Ariela Helwaniego, że od sierpnia zeszłego roku jest na zatwierdzonej przez lekarza terapii hormonalnej, ponieważ jego naturalny poziom testosteronu jest zbyt niski. Będąc poddawany leczeniu zawodnik stoczył trzy pojedynki w Teksasie, Niemczech i New Jersey. Za każdym razem poziom jego testosteronu był dopuszczalnej normie, jednak po marcowym pojedynku komisja w New Jersey zażyczyła sobie sprawdzić, czy Nate rzeczywiście potrzebuje terapii. Zawodnik zaprzestał leczenia na dwa miesiące i został ponownie przebadany, a niezależny lekarz potwierdził jego chorobę. Ponieważ do kolejnej walki zostało mu już trzy tygodnie, lekarz zalecił mu agresywniejszą terapię w celu odbudowania poziomu testosteronu. Marquardt zgodził się na nią, jednak na dwa tygodnie przed walką okazało się, że poziom hormonu wzrósł na tyle, że komisja w Pensylwanii nie pozwoli mu walczyć. Były pretendent do tytułu UFC po raz kolejny zaprzestał terapii, ale do dnia ważenia poziom jego testosteronu nie spadł do dopuszczalnego poziomu i w rezultacie komisja nie mogła dopuścić go do walki.
Źródło: skałki
Zmieniony przez - Nicpoń. w dniu 2011-06-28 23:43:56
Szacuny
0
Napisanych postów
1663
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14465
No sporo zawodników specjalnie podpiera się ręką gleby żeby ktoś nie mógł wyjechać im z kolanem. To też taka trochę brudna sztuczka na którą nikt nie zwraca uwagi.
"Odwaga to przeciwstawianie się bojaźni, przezwyciężanie strachu, a nie brak lęku"
M.Twain