Chcę zacząć trening domatora. Niestety mieszkam na wsi nie nie mam kompletnie dostępu do siłowni, a chciał bym choć trochę poprawić sylwetkę, a także zwiększyć siłę.
Wiek - 17 lat
Waga - 65 kilo
wzrost - 180 cm
Dieta - nie mam specjalnie ułożonej diety. Staram się jeść wszystko co zdrowe. Nie pale, nie pije, nie jem żadnych fast foodów, nie obżeram się tłustym jedzeniem. Słodycze ograniczam.
Sprzęt - jak już wspomniałem nie posiadam nic.
Staż - nigdy nie byłem na siłowni
Jak już wspomniałem nie posiadam sprzętu. Staram się używać tego, co mam pod ręką. Jako ciężar służy mi plecak załadowany książkami (waży równe 8.5 kg). Używam także taboretów i innych mebli, by urozmaicić ćwiczenia.
Mój plan:
- Rozgrzewka ok. 20 min.
- 2 serie pompek do zmęczenia ( z plecakiem na plecach )
- 2 serie pompek typu szmaragd do zmęczenia
- 1 seria pompek z szeroko rozstawionymi rękoma do zmęczenia.
- 1 seria pompek na podwyższeniu ( nogi na łóżku)
- 2 serie pompki na taboretach do zmęczenia
- 3 serie podnoszenie plecaka (8,5 kg) na prawą rękę po 10 powtórzeń.
- 3 serie podnoszenie plecaka (8,5 kg) na lewą rękę po 10 powtórzeń.
- 1 seria podnoszenie plecaka obydwiema rękami 20 powtórzeń.
- 3 serie po 20 przysiadów
- 3 serie po 20 brzuszków
Taki trening wykonuje co 2 dni począwszy od poniedziałku, ale niedziele mam zawsze wolną. Więc następny tydzień zaczyna się treningiem zawsze w poniedziałek.
I tu moje pytanie. Czy dam rady choć trochę poprawić swoją sylwetkę. Chciał bym już po 3 miesiącach widzieć choćby lekką poprawę.Bardzo proszę o wasze sugestie. Doradźcie mi, co robię dobrze, a co źle.
PS. Zauważyłem, że po treningach, mimo że jestem bardzo zmęczony, nie mam zakwasów. Czy to dobrze. O ile po pierwszym treningu mięśnie bardzo bolały, to po następnych już coraz mniej, a teraz to już w ogóle. Czy może trening jest zły?.