problem z klatka

czytałem ten art nie raz bedac na tym forum wpierw szukam a nastepnie zadaje pytania.

dajmy na to ze zzastapie płaska hantlami to nikt nie bedzie w stanie pomoc mi wyrzucic 40-sto kilowego hantla na reke zeby zrobić 2 czy 3 serie bo nikogo ze mna niema i ne bedzie na siłce a sam tego nie wyrzuce... probowałem wczesniej na małlych ciezarach robić takie cwiczenia techniczxnie poprawnie powoli i dokładnie nie odczulem nic nawet sie nie zmeczyłem... natomiast z duzymi ciezarami było juzinaczej był zemna kumpel i miałem mozliwosć przetestowac było idealnie wrecz po treningu rak nie mogłem zblizyc ku sobie.

Jezeli wyciskajac 165kg nie jestes w stanie zarzucic marnych 2x40kg to zajmij sie lataniem dysproporcji silowych. Poza tym Sztangielki nie sa jedynym wyjsciem, zdaniem wielu osob najlepszym cwiczeniem na klatke sa pompki na poreczach.

Zmieniony przez - revan2005 w dniu 2011-07-07 10:05:00

revan2005 w pełni Cie rozumiem i robię pompki na poreczach wczesniej z ciezarem aktualnie bez ale chyba znowu wroce dopodwieszania ciezaru. klatka w jakims odstepie czasu urosła centymetr takze nie moge powiedziec ze mam zastuj. szykam jakiejsc alternatywy dla cwiczen ktore staja sie monotonne mimo tego ze zminiam je jak tylko moge.