Szukam pracy w Białymstoku...

Moze ma ktos z was jakies "wtyki" itp portale z ofertami pracy przegladam na bierzaco wiec...
Chetnie popracowalbym jako pomocnik przy elewacjach np

ja również dołączam się do prośby ;)

gazeta w kiosku i polecial:/ pozatym najlepszy sposob to roznosic cv po zakladach, a na robola to chodzic po budowach i sie dopytywac u majstrow, kierownikow itp.

toz w Białym w h*j roboty jest <yes>

roboty fakt - w c***, ale na budowie, porządnej roboty nie znajdziesz, poza tym najwyższe bezrobocie jest u nas - względem miast, także mało wiesz

Otóż to jest dużo roboty na budowie...ale nie każdy lubi za******lać 10 godzin dziennie ,gdzie często dochodzą do tego dojazdy do pracy ....po pracy wiadomo wracasz z***any jak koń po westernie i masz raptem te 2zł więcej za godzinę niż w innej robocie. I najważniejsze nie masz pewności ,że dostaniesz tyle ile uzgadniałeś z szefem ,lub czy w ogóle cię nie wydyma

Jedyna robota na budowie ,w której warto robić chociażby do przyuczenia to tynki i glazura ..tam jest konkretny hajs.
Oczywiście jak złapiesz trochę tego fachu i zaczniesz działać na własną rękę...wtedy nie można narzekać na pieniądze.

Zmieniony przez - arczi88 w dniu 2011-07-24 17:04:17

ja tam za******lam na budowie i nie narzekam %) aktualnie robie w Białym te centrum technologiczne czy cos w tym stylu, duza budowa za sądem na mickiewicza

Ja pracowałem na budowie w tamtym roku i nie mogłem patrzeć na te zapite mordy...po prostu takie towarzystwo starych bumów mi nie odpowiadało i pewnie nie odpowiada większości normalnych ludzi

jak dobrej pracy niemozna znalezc? ja znalazlem rok temu, pol roku tyralem na lini, od lutego mam za***iste stanowisko chodz niemialem praktycznie pojecia o tym co robie terazjak ktos chce to da rade znalezc dobra prace.

osesek a co robisz?

zgadzam sie, tez nie lubie zapitych mord budowlancow;/ tylko mordy drą jakiegos ***a ;/ z tymi osobami co ja robie to codziennie na poczatek pracy robimy wiaderko i ogien

nienapisze co robie bo moze tu byc ktos z pracy a nielubie sie ujawniac w necie :D
ale prace mam za***ista.
ja niewiaderkuje bo mi tego niepotrzebawyroslem z odurzania sie saletra i majerankiem