Ja i siatkówka

Witam. Na wstępie powiem, że siatkarz ze mnie żaden, jednakowoż chciałbym zacząć trenować siatkówkę. Lat mam 16, 180 cm wzrostu, żałosne 55 cm wyskoku, brak talentu, jedyne co posiadam to wytrwałość i poznana teoria gry w siatkówkę (tak, naczytałem się o tym nie raz) I teraz moje pytanie. Dać sobie siana i nie ośmieszać się czy jednak spróbować? Jakieś rady od Was dla mnie?

Zawsze możesz spróbować. Ja mam 17 lat, 181 cm wzrostu zasięg z miejsca to 245cm jak skoczę to łapie jakieś 3.15-3.20 m i mimo tego że to trochę mało to gram w siatkówkę i grał będę, warunków nie mam ale się staram. Gram w amatorskiej lidze i dobrze mi idzie. Tobie radze jak masz chęci i możliwość gry na jakiś treningach itp to czemu nie. możesz zawsze poprosić o rady nauczyciela od wf-u czy jakiegoś trenera ze szkoły nie będziesz się ośmieszał bo dopiero zaczynasz. Wyskok zawsze możesz poprawić jest wiele ćwiczeń które możesz wykonywać na polepszenie wyskoku. Mówiąc w prost zacznij grać i tyle ja zacząłem jakiś rok temu tak na poważnie i nie żałuje chociaż też się bałem że się ośmieszę. Spróbuj może coś z tego będzie

Dzięki za pozytywną opinię i dobrą radę, na pewno spróbuję :D :P

Do stracenia nic nie masz życzę miłej gry

Jeśli nie spróbujesz, to się nie dowiesz jaki z Ciebie zawodnik. Też zaczynałem z 55cm wyskoku, z czasem się zwiększył, być może masz predyspozycje do jego wzrostu, co będzie skutkować dużą progresją. Także zaczynałem w wieku 16 lat, wielkich sukcesów nie osiągnąłem, ale moja ambicja została zaspokojona, a z wieloma mocnymi drużynami grałem.

Antiga zaczął w wieku 18 lat. Nie umiał wtedy dobrze palcami odbić. Trafił na dobrych trenerów + poświęcił wiele godzin na treningach indywidualnych. Teraz jest jednym z najlepszych technicznie siatkarzy na świecie, więc czemu ty masz nie spróbować. Może nie zrobisz światowej kariery, ale gdzieś w 2 lidze możesz pograć.

A mnie dziwi Twoje podejście 16 lat !! I się pyta czy powinien się rozwijać sportowo.
Ćwicz, poświęcaj się, i nie myśl o tym gdzie jesteś, i gdzie możesz dojść.

Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz, własne doświadczenia powiedzą ci najwięcej