SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ucieczka z gioltyny z dosiadu

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2923

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 287 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 6891
Ja jak czuje ze ktos mi probuje zapiac gilotyne odrazu lapie druga reke.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 38 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3313
Kadlubek, no nie udalo sie niestety zawinąć w supełek, bo od pierwszego wystrzliłem na urlop, co oprócz spóźnionej odpowiedzi spowodowało również pauze w treningach, więc nie było okazji kombinować. Na ostatnim lipcowym treningu natomiast tak sie skupiłem na chowaniu w kaptury żeby nie wskoczyć w gilotyne że dałem sie skończyć balaszką z 2 razy w ciągu 5 min:) Czekam do września coby nie płacić za tydzień treningów i napędzony tęsknotą za matą wracam kombinować dalej. Generalnie rozkładam to sobie w czasie i plan jest taki że do października skończe drania chodźby duszeniem jądrami z dosiadu:P (żart).
Tak w ogóle stwierdziłem że mam jakieś problemy z testą, agresją więc inwestuje w boostery teścia, bo moje żu żitsu na urlopie spowodowało kolejne zamknięcie się w sobie, po tym jak jakiś nawalony szczyl naubliżał mi przy dziewczynie a ja zamiast chociaż odpyskować rozkminiałem czy wjeżdzać w nogi, czy nie wjeżdzać... I za każdym razem jak stwierdziłem że wjeżdzam, oczyma wyobraźni czułem zdrętwiałą nogę po odbiciu sie kolanem od chodnika (innych wjazdów niż przez kolano nie potrafię), albo słodycz krwi po kolanie na morde i mega kompromitację przed panną:D I tak rozkminiając i milcząc jakoś się konfrontacji udało uniknąć... Ah ileż ja się później pannie naopowiadałem że po prostu jestem rozsądny, opanowany itp:)
Btw. od września pewnie ruszamy z treningami w gi, więc moje szanse na udane finito gilotyniarza powinny wzrosnąć:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 1892 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11152
trzymamy kciuki , heh, i to jest wlasnie ten dylemat ju jitsu, czy sie uda czy sie nie uda wjazd w nogi, slabe obalenia to jest to, warto dlatego chodzic na judo albo zapasy

po boksie nie mialbys takich dylematow, bo wiedzialbyś ze wystarczy niski hak na brzuch i nikt nie miałczy.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

muay thai

Następny temat

Adamek wygrywa z Kliczko !!! Kto następny dla Adamka?

WHEY premium