Od roku pracuje w firmie która zajmuję się przeprowadzaniem mieszkań czyli po prostu w przeprowadzkach
Od kilku tygodni noszę się z zamiarem pójścia na siłownie tylko jest problem z pracą w której robię właściwie to samo tylko nie zawsze muszą to być te same partie co bym chciał:)
Chodzi mi o wyczerpanie organizmu bo jeżeli wrócę z pracy to czy jest sens się jeszcze katować na siłowni ? Czy mięśnie pod wpływem takiego nakładu będą rosnąć?
Nie ukrywam że bardzo bym chciał iść na siłke ale pytanie czy to ma sens?