Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
Nie no za dobrze by to coś szło ehhe :) Planche robię różnie advanced tuck ze strandle na zmianę. Przy jednym treningu w tygdoniu tego elementu nie możliwa jest jakaś "większa" progresja. Zresztą te ćwiczenie nie traktuję jako główny cel , także nie mam parcia na wynik tu. Może za jakiś czas się za to wezmę poważniej.
Odnośnie środy to pobiegałem około 4 km + dwie serie podciągania szeroko 2x10 na boiskowej bramce. Do tego w czwartek też było sporo biegania bo zajęcia praktyczne , trochę się ulatałem przez te dwa dni. Także nie było dnia całkowitego odpoczynku. Do tego zasuwanie z buta na uczelnię to się troche km uzbierało . A dziś trzeba było robić trening siłowy , który wyglądał następująco:
Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
16.11 Sobota
Dziś trening gimasntyczny + ćwiczenia dynamiczne w stylu CF . Trening w miarę udany , trochę dłużej elemnty statyczne i do MU niż zwykle. Martwy ciąg po pierwszej serii odpuściłem , w zamian za to dałem trochę więcej przysiadów.
Trening:
Stanie na RR - ok 25 min - (siłowo , stanie wolne , stanie przy ścianie , stanie na czas)
Front lever 4x (5pwt)
Stanie na RR 4x
L-sit 4x
Ćwiczenia do MU - ok.15 min
Przysiady 2x10x40kg
Ćwiczenia dynamiczne: ( bez przerwy między ćw / 2 min między obwodem_
Przysiady 3x10x50kg
Podciąganie podchwyt 3x10x5kg
Pompki w staniu na RR 3x10
Martwy Ciąg 1x10x50kg
Unoszenie NN na drążku 3x...
Tak to wyglądało. Wiadomo przysiady ciężar mały, ale to jak ktoś śledził dziennik to wie dlaczego. Mimo to całkiem mi to nieźle wraca i zaczynam nareszcie robić coś z nogami. Zapas jest bardzo duży , ale nie warto ryzykować zdrowia. Tym samym nadszedł koniec 6 tygodnia. Prawdopodobnie będzie jeszcze jeden tydzień tego treningu i tydzień przerwy. Po tym czasie zaczynam trening bardziej ukierunkowany na siłę i to nie wykluczone , że już w innym dziale :)Dieta trzymana + jakieś 10 małych jabłek
Nutka na dziś:
Pozdro
Zmieniony przez - mrocznyy w dniu 2012-11-17 22:08:18
Zmieniony przez - mrocznyy w dniu 2012-11-17 22:08:51
Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
20.11. Wtorek
Daję wypiski z wczoraj i dziś. Nie było zabardzo czasu , trochę nauki się narobiło. Okropnie mi się nie chciało tego treningu robić , ale się zebrałem prawie o godzinie 20. Ćwiczyłem trochę ponad 1,5 h. Tego dnia dużo obowiązków i myślałem ,że trening to będzie kompletna porażka. Co do czego zrobiłem chyba najlepszy trening ćwiczeń statycznych od nie pamiętnych czasów hahah. Power był, stanie na rr już mi super wychodzi , L-sit też całkiem wyskoko noo i jak już zoabczyłem ,że idzie to próbowałem full planche - na poręczach było jakieś 8 sek ,także szok. Lekko łokcie ugięte i dalej mam wrażenie , że za wysoko ale progres idzie i to najważniejsze.Dynamiki bez problemów w stylu CF. Dieta trzymana , dodałem trochę kcal w psotaci wiórek kokosowych do śniadania. Pod koniec wrzucę może jakąś fotkę.
Trening:
Statyki:
Stanie na RR -30 min
Planche 4x
Stanie rr 4x
L-sit 4x
Kombinacja na uchwytach: wejście na rr i zejście do planche ( kilka razy)
Trzymanei szeroko na uchwytach( kilka razy)
Dynamiki:
Pompki zwykłe( +5kg) 3x25 ( 2 min przerwy między obwodem , ćw bez przerwy)
Wykroki ( +5kg) 3x15
Pompki w staniu na RR 3x8
Bruszki(+5kg)+ unoszenie ciała bokiem 3x15
Unoszenie NN w staniu na głowie 3x10
Tak to wyglądało.
21.11 Środa
Dziś wybrałem się na basen. Trzeci trening pod rząd myślałem , że będzie dętka po wczorajszym . Jednak przespane 9h dobrze zregenerowało.
Nie odczuwałem żadnego zmęczenia , poszło ok 15 długości delfinem,reszta kraul i trochę żaby. Jutro będą zajęcia praktyczne także trochę pobiegam w ramach dnia "wolnego". Dieta trzymana , zero ciągotek na słodycze i fast foody. Narazie zero oporu , a to już końcówka 7 tygodnia treningowego.Wreszcie wstrzeliłem się w prawdiłową progresję i odpowieidznie ćwiczenia. Jestem w cholerę zadowolony.
Nutka na dziś:
Pozdro
Zmieniony przez - mrocznyy w dniu 2012-11-21 22:49:36
Zmieniony przez - mrocznyy w dniu 2012-11-21 22:50:36
Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
Główną przyczyną było nie przekłądanie się tego treningu na założone przeze mnie cele. Wytrzymałość rosła ale gorzej z siłą. Nie czułem tego powera. Do tego częstotliwość tego treningu oraz jego podział nie dawał mi jakiegokowliek rozwoju. BYło tego za dużo w połączeniu z gimasntyką. Także sobie odpuściłem. Jednak trening traktowany jako trening właściwy bez jakichś dodatków całkiem fgajnie się sprawdza :) Pozdro