No dobra, tyle tylko, że chyba zapomnieliśmy o tym, że ja już 4 tygodnie biegam. Na ten moment robię 4km szybkim truchtem. Nie robiłem tego na "czas" tylko na odległość, bo tak mi to było łatwiej liczyć (wiem, mój błąd). Zajmowało to około 30min, dlatego postaram się powolutku zacząć wprowadzać HIIT, bo kondycja już i tak zauważalnie się u mnie poprawiła. Mówię oczywiście nie o dniu dzisiejszym, tylko jak troszeczkę uzupełnię wszelkie niedobory powstałe na skutek złej pierwszej diety. Dlatego przypuszczam, że za jakieś 3-4 dni.
Jak dużego wzrostu na wadzę w tym momencie mogę się spodziewać?
A co do pompek i brzuszków - po prostu będę je potrzebował do zaliczenia egzaminu sprawnościowego na studiach w okolicach października, stąd taka inicjatywa. Wiem jeszcze, że ma być również bieg 10x10m, ale przypuszczam, że HIIT mi w tym pomoże ;]
Co do siłowni - nie mam po prostu gdzie z niej korzystać. Dopiero od października będę się mógł wziąć za jakiś
trening siłowy. A do tego czasu spróbuję rozeznać co warto robić a czego nie.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc i cierpliwość oraz oczywiście czekam na ewentualne inne uwagi.
Zmieniony przez - qb88qb88 w dniu 2011-07-21 13:15:58