kostka rosołowa-pytanie

Jako że jest to mój pierwszy post witam wszystkich.
Już dłuższy czas przeglądam to forum dzięki czemu (a właściwie dzięki informacjom jakie tu znalazłem) udało mi się całkowicie zmienić dotychczasowe nawyki żywieniowe.
Zauważyłem że gdy w dziale "kuchnia" ktoś daje przepis zawierający produkty nazwijmy to 'szkodliwe' temat albo ląduje w koszu albo jest "gnojony" (tj. zwraca mu się uwagę ).
Zauważyłem również że wiele przepisów w swoim składzie uwzględnia kotki rosołowe. I tu chciałbym się nieco dowiedzieć na ten temat bo niczego nie udało mi się znaleźć przeglądając forum. Skład kostki jak dla mnie to same świństwo (sól, ulepszacze) a jednak nikt w żaden sposób nie zwraca na to uwagi (nie dziwiło by mnie to gdyby nie setki postów negujących produkty takie jak cukier, sól itp.). Więc jak to jest z tą kostką rosołową-jest szkodliwa czy też nie?
Jako ciekawostkę umieszczę link do arta jakiego udało mi się znaleźć na necie : http://cafeteria.pl/zdrowie/zdrowe-odzywianie/niezdrowa-zupa-z-kostki/ 

zdrowego to nic nie jest jednak do zup czy gulaszów czasem dodaje, jeśli dodam raz na jakis czas nic się nie stanie. Chodzi o glutaminan sodu wpływ na zdrowie dokładniejszy na pewno trzeba znaleźć w badaniach i trochę przeanalizować kilka w jakich ilościach jak i gdzie. Jednak jak pisałem kostka do rosołu to pikuś w porównaniu do tego co większośc z nas je na codzień

Nie polecamy przypraw z dodatkami soli, tluszczow czy roznych konserwantow i wzmacniaczy smaku. Mozna samemu zrobic z naturalnych przypraw fajne kombinacje. Oczywiscie od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi.

Dzięki za odpowiedź. Korzystając z okazji (żeby nie zakładać nowego tematu) chciałem zapytać się o jedną rzecz dotyczącą soli, mianowicie- sól jest potrzebna organizmowi (?) i czy taka ilość jaką zawierają produkty typu chleb, żółte sery itp. jest wystarczająca (oczywiście przy założeniu "średniego" spożycia takiego produktu w ciągu dnia) bez konieczności solenia samemu potraw.
Kilkakrotnie w tematach dotyczących tej przyprawy natknąłem się na ludzi którzy pisali że od dłuższego czasu nie korzystają z soli i nic im nie jest (prawdę mówiąc sam raczej chleba, serów itp. produktów nie spożywam i nic mi nie dolega a solić nie solę więc jak to z tą solą jest-jest potrzebna czy nie a jeśli tak to czym grozi niedobór?

najlepiej nie dostarczać wiecej jak 5-6g ale musimy zdawać sobie sprawę z tego że wiele produktów ma ukrytą sól ostatnio w którymś temacie pisałem. Przelicz najpierw. jeśli jesz nieprzetworzone produkty jak odrobine posolisz bedzie ok

Sol nie jest potrzebna, ale niezbedny jest sod. Trzeba zadbac zeby go dostarczyc w diecie, szczegolnie przy duzej aktywnosci fizycznej.

sorry że odkopuje ale mam pytanie

a co z sypkimi przyprawami ??

ja bardzo często dodaję "przyprawę do kurczaka" do kurczaka właśnie który jest prawie codziennie w mojej diecie :P

zależy co w niej jest zazwyczaj glutaminian sodu więc bazuj na naturalnych

glutaminian sodu chyba nie jest szkodliwy dla ludzi , więc chyba nie ma problemu ?

raczej chodziło mi o ilość soli w takich przyprawach

http://pl.wikipedia.org/wiki/Syndrom_chińskiej_restauracji %)

zdziwiłbyś się że można z nim przesadzić i należy być ostrożnym