David Tua vs Monte Barret II

Cezim, ja wiem że Ruiz i Moorer leżeli Tue. No i co z tego? Zmiótł ich i mam w dvpie czy leżeli czy nie.

Wiesz, jak w piłce nożnej w danej tabeli dwie drużyny mają tyle samo punktów a dalej może przejść tylko jedna to patrzy się na wynik meczu bezpośredniego starcia między tymi drużynami. Z LL zaskoczył i jako jedyny pokonał Ike, a przynajmniej z nim zremisował.

Ja nie mówię że on jest mistrzem, bo nie jest a najlepszy dowód na to że paska nie ma i nie miał Ale jest masakratorem dla niektórych typów bokserów i to mi wystarczy


BTW chyba mój ulubiony knockout Tuy







Ej, ma ktoś linkacza o walki Barreta z Fieldsem?

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-08-15 19:24:59

http://www.dailymotion.com/video/x5ygp0_monte-barrett-vs-tye-fields_sport



Kontra prawym to poezja.

Zmieniony przez - Kotaro w dniu 2011-08-15 19:29:24

Dzieki, Barret to fajny bokser, lubi zaskakiwać

Najbardziej to mnie zaskoczył z Valuevem..to co on przyjął na szczękę, a pomimo tego stał, to graniczyło z ludzką możliwością.

Kurde, nie widziałem tego. Prawdziwy z niego wojownik

Dopiero teraz zauważyłem że ma 40 lat na karku.

Z chęcią zobaczyłbym jego walkę z Grantem

Serca do walki nie można mu odmówić

Osobiście je właśnie cenie najbardziej u pięściarza.

Pewnie dlatego Gatti jest u mnie numero uno wszech czasów;p

Dobra,dobra

Może jestem uprzedzony do Tuy...

Ale mi po prostu,to nie grało,że po walkach z Rahmanem II czy Byrdem każdy dopowiadał jakąś ideologię...

Że bez formy ,że ten tegos...Coś tam.

Bez wątpienia jest sentyment do tego boksera z lat 90-tych.

Ale moim zdaniem,to nie ja jestem uprzedzony,a to za bardzo sie go gloryfikuję...

Np.walka Tua vs Byrd i Ike vs Byrd...Ike wygrał,bo miał lepsze warunki i lepiej boksował...Solis też ładnei zmiótł Barreta,nawet w takiej se formie,bo ma lepsze skille...

Okej rzeczywiscie przyznam jedno,że jeśli Maskaev miał pas ,to on też powinien,ale maskaev lepiej boksował dwa razy SPRAWIEDLIWIE pokonał Rahmana...

No cóż.Tua to tylko mały Slugger.Albo i aż.

W walce Tua vs Tyson nie miałoby to znaczenia,ale Tua,to nie była klasa Tysona.Moim zdaniem w 80...Poradziłby sobie z nim Holmes czy Tucker(tak jak Lewis) popieram zdanie redera...

Zbyt ograniczony,ale raz pasek mu się należał.Mimo,to nie broniłby go długo.

Dzisiejszy Tua już nie da sobie niestety rady z technikami ala Chambers,Adamek...Wysokimi Heleniusem.Czołówką.

Po tym, jak w ostatni weekend Monte Barrett pokonał na punkty Davida Tua (52-4-2, 43 KO), wszystkim wydawało się, że oglądali ostatnią walkę w karierze Nowozelandczyka. Jak się jednak okazało Tua nie ma zamiaru rezygnować z boksu, a Barrett stwierdził otwarcie, że jest gotowy spotkać się z nim w ringu po raz trzeci. Co ciekawe Barrett zasugerował, aby walka odbyła się na największej imprezie Wrestlingu podczas Wrestlemanii XXVIII.

40-letni Barrett (35-9-2, 20 KO) uważa, że 1 kwietnia jest doskonałą datą, aby doszło do trzeciej walki. Pojedynek miałby odbyć się w Miami. Barrett powiedział, że rozmawiał już na ten temat z jedenastokrotnym mistrzem WWE Johnem Cena. Walka miałaby odbyć się nie na zasadach boksu, ale na zasadach wrestlingu.

"Rozmawiałem z Davidem Tua po konferencji prasowej i powiedział mi, że jest otwarty na proopzycje. Powiedziałem mu, że po rozmowie z Johnem Cena wrócimy do tematu. Nie chcę jednak, aby walka odbyła się w stalowej klatce. Cena już kontaktował się w tej sprawie z odpowiednimi ludźmi i zobaczymy co się wydarzy." - powiedział Barrett.

źródło boxingnews.pl

Istny cyrk Panowie

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-08-16 13:09:44

HAHAHAHHAAHHA !!!! MASAKRA ! ALE TO Z CHĘCIĄ ZOBACZĘ !