Obecnie ważę 123 kg i chciałbym się tego jak najszybciej pozbyć (szczególnie brzuszek i uda, nie wiem dlaczego tak się powiększyły).
Zakupiłem ostatnio stepper, jednakże do końca nie wiem jak z niego korzystać. Przez pierwszy tydzień chodziłem na nim godzinkę dziennie na największym obciążeniu z możliwych (pot lał się niemiłosiernie), ale znajomy ostrzegł mnie przed możliwością rozbudowania mięśni zamiast schudnięcia.
Czy jeżeli mam tak dużo tłuszczyku do zrzucenia to trening na największym obciążeniu jest odpowiedni? Czy może lepiej szybkie i płynne ruchy?
Dieta oczywiście jakaś jest, wyprzedzam pytanie.
Z góry dziękuje za odpowiedź :)