i odżywianie teraz po tych obżarstwach tez wróci do normy.
obecnie waga 73kg na 184cm wzrostu,wpadło duzo kalorii niepotrzebnych teraz przy codziennej aktywnosci.
Diete wkońcu skorygowałem tak że poprostu czuję się wyśmienicie,chce mi się wszystko,nie chodze wygłodzony,mam siłe i ogólnie spoko,praca się zmieniła z siedzącej na ruchliwą więc znów musze dołożyć. moim celem jest sylwetka fitness,aby wyżłobić każdy mięsień i żyć zdrowo. Poprawcie jadłospis jak cos nie teges. Bedzie to Lekki minus kaloryczny.
Więc Mój Plan.
6-00 - Mocna kawa i 45-60 min BIEGANIE/Spining.
po tren. - Płatki Owsiane+2 białka jaj+2 całe jajka+rodzynki
3/4 h pozniej - Kurczak/warzywa/Oliwa (mniam).
3/4 h pozniej - Ryba/Kurak/Warzywa (przed)
Trening siłowy + lekkie aeroby (bo lubię).
po tren - Kasza Gryczana + rybka/kurczak (przyprawione kapitalne).
3/4 h - Ser biały chudy/półtlusty + oliwa +warzywa
Na niej czuję się znakomicie w łóżku staram się znajndować około
22:30.
Trenuję Siłowo 5xtydz.
Trenuję Bieganie/Spining - 6 razy w tyg
1 dzien kompletny reset / badz robie se jakies fitnessowskie potyczki na macie poniewaz nie umiem usiedziec.
Brzuch trenuję praktycznie po porannych aerobach,wtedy czuc go oraz lubię go ćwiczyć, nie zaden tam a6w i abs.
tylko samodzielny Abs (konkrenty). lecz to tak na marginesie
Life For Everything - Die For Nothing