moje sniadanie jak do tej pory (z malymi zmianami) wygladalo nastepujaco :
-4jajka w roznej postaci
-100gr platkow owsianych
-350ml mleka
-lyzeczka tranu
gdzies na forum przeczyatlem ostatnio, (a pisala o tym dosc kompetentna osoba, tyle ze nie pamietam jaka data byla przy tej informacji ) ze przy sniadaniu przewage maja bialka wolnowchlanialne, wiec wymyslilem taka oto wariacje mojego sniadania:
350ml mleka + 100gr zmieloych platkow owsianych + 30gr bialka = za***iaszczy poranny shake .oczywscie do tego moglbym dodac ~20ml oliwy z oliwek, poniewaz bialko to bylo stosowane jedynie jako suplement potreningowy, nie jako konkretne uzupelnienie diety, z racji czego posiada raczej przewage "szybkich" bialek
nie bede tez ukrywal, ze na taki sposob rozumowania wplynal nie tylko w/w artykul, ale rowniez fakt, ze moglbym spac dzieki temu rozwiazaniu ~30-40min dluzej
co o tym sadziecie?
za odp z gory dzieki
pzdR'