FBW po bezmyślnym splicie(0 efektów)

Heh nie no chyba wersja tricepsowa, na pewno tricepsowa
Ciało prówałem utrzymać jak najbardziej pionowo,łokcie równolegle do siebie, stopy miałem cały czas hm w lini z głową, a nawet przed głową(ciągle je widziałem) Nie wiem jak to wytłumaczyć inaczej

Rzuci ktoś okiem na te moje wątpliwości/pytania z poprzedniej strony?
I jeszcze jedno mniej ważne pytanie.Chyba za dużo podbiłem kalorie. Troche mnie zaczyna podlewać czy dodatkowo rano(na czczo/albo po lekkim śniadaniu) mogę coś pobiegać ? Pytam bo wtedy codziennie nogi będą miały jakąś forme wysiłku fizycznego wiec mogą się nie zdążyć zregenerować. Jak myślicie.

Odświeże może ktoś coś jeszcze dopowie.
Z planu jestem jak najbardziej zadowolony, progresja ciężaru idzie nawet szybciej niż się spodziwałem, z treningu na traning dokładam 2-3 kg i jak już na poprzednim treningu myślałem że bede musiał pozostać na tym cieżarze troche dłużej to o dziwo na następnym dokładam i daję rade(ciężo bo cięzko ale idzie.Pewnie w końcu sie zatrzymam na dłużej z ciężarem ale póki co jest gut. Może ten progres zawdzięczam większej nadwyżce niż zwykle(zawsze miałem ok 200-400kcal, teraz ok 600-700). Teraz wiem że ostatnie poł roku na splicie zmarnowałem praktycznie. Chociaż masa już tak nie idzie, jedynie zauważyłem oponke powiększoną ale to przez za duży +kcal
Jedynie co mnie martwi że przy wiośle nie zdążę zmeczyć pleców..może powinienem wydłużyć rampe? bo robie 4x6. może zwiekszyć ilość serii do 6? I podobnie z barkami wydaje mi się że nie za dobrze przepracowałem miesień. Może dać dwa ćwiczenia za to zmniejszyć ilość serii? Tył barków słabo dostaje bo tylko na wiosłowaniu. Czy jest dobrze i nic nie zmieniać?
A tak w ogóle, to jeżeli ktoś nigdy nie robił FBW i chciałby coś z siłą nadrobić to na prawdę polecam. (z masą nie wiem bo za krótko stosuje zeby oceniać)
Pzdr

Pisałem już na poprzedniej stronie że jeśli czujesz się na siłach - wydłużasz rampę
ale 4 serie to faktycznie trochę mało

o ile kg poszedłeś do przodu w głównych ćwiczeniach?

i jaki skok wagi?

No więc tak, jak zaczałem rampe robić to okazało się że jednak zawyżyłem te moje maksy z pierwszego postu. Jedynie klatka była sprawdzana ale to ok rok temu wiec się grubo cofnąłem. Ale już nadrabiam
Na wadze skoczyło przez te prawie 2 tyg 1,4 kg(rano na czczo po toalecie)
-W wyciskaniu na klatke na pierwszym treningu 82x5 w ostatniej serii więc jednego powtórzenia nie dałem rady, dzisiaj 88x6,
-Przysiad na pierwszym treningu 72x6 razy CIĘĘŻKO, dzisiaj 80x6 i czułem że z 2 powtorzenia mogę jeszcze wykonać.
-Podciąganie zrobiłem na pierwszym 3x6 i ostania seria 5p, a przedwczoraj 5 serii po 6p.
-Martwy chyba za bardzo zaniżyłem ciężar bo jak narazie lekko idzie.
Co do tego kilograma więcej na wadze to jakoś średnio się ciesze bo mase oceniam wg lustra czy coś sie zmieniło a nie wg wagi. Ale jeszcze nie ma 2 tygodni więc chyba jest dobrze.:)
Wydłużę rampe tam gdzie mam ok 4 serię. Dzięki za zainteresowanie.

Witam ponownie,
progres tak jakby w klatce(płasko skos),push press wystopował bo już 3 trening na tym samym zestawie obciążeń ćwicze, no ale może coś ruszy jutro czy też w następnym tygodniu. Przecież nie będę w nieskonczoność dokładał z treningu na trening. Bo nie chce tego robić kosztem techniki.
Nogi też już czuję że zbliżam się do momentu że nie będę mógł dalej dokładać. Powinienem coś zmienić np z rampy 6 na rampe 5..żeby ciągle jakis progres w ciężarze robić czy przy tym pozostać?
Przystopowałem z rowerkiem żeby nogom dać coś regeneracji. W lustrze chyba coś ruszyło wiec jest dobrze. Albo to tylko takie moje wyobrażenia:(
I na tył barków bym coś dorzucił bo takie niedopieszczone mi się wydaja. Najwidoczniej ciągi i wiosło nie do końca je stymuluja. Nie chce nic dokładać bez waszej wiedzy żeby mi traktor tutaj nie powiedział że z normalnego planu zrobiłem masturbacje heh
Panowie polećcie mi jakiś pas żebym mógł doczepić obciążenie na poręczach i drążku. Poręcze ostatnio 8 serii po 6 powtórzeń więc chyba już przesada nieprawda ?

No i powracam z kolejnymi problemami i watpliwosciami.
Zatrzymalem sie troche w postępach nie o tyle silowych bo te jako tako idą do przodu, ale z obwodami.
Diete trzymam, kalorii dostarczam na pewno wystarczająco. W pewnym momencie podbiłem dodatkowo o 200 z tłuszczy bo myślałem że w tym tkwi problem, ale dalej nic nie ruszylo. Nawet pół cm się nie zmieniło. Powoli zaczyna mi się zbierać fat na brzuchu wiec problem na pewno nie leży po stronie diety bo jak widac mam nadwyzke. Może trening już jest zbyt słabym bodźcem ? Powinienem może zacząć robić po dwa ćwiczenia na głowne partie ?
wyniki siłowe do jakich doszedlem to:
przysiad tyl 90x5
klatka 95x5
MC 115x5
pompki 5 serii po 6powt z 10kg i to samo z podciaganiem na drązku.
Push press 65x5
Może czas na zmiane treningu? Metodyki ?
Byłbym wdzięczny za pomoc
A w zwiazku z otłuszczaniem się odjać kalorii czy trzymać ten sam poziom i czekać aż ruszy cos z miesniami..
pzdr

up. bez szans na jakąkolwiek pomoc ? bardziej ten moj temat monolog niz rozmowe przypomina