Dieta dla kobitki

Witam Moja kobita postanowiła się tez zabrać za siebie i przejść na dietę ułożyła sobie sama taka na 1000kcal o to ona
1.Śniadanie 7.00-9.00
Kawa, jogurt naturalny z płatkami fitness 45g
2.Śniadanie 11.00
2 jajka na twardo
Obiad 14.00
Warzywa na patelnie Hortex 225g
Podwieczorek.16.00
Sałatka owocowa z Jabłka ,100g arbuza,nektarynki
Kolacja 18.00
ryba wędzona 100g
20.00 Trening Fitness

Że ile kcal? ... To ile owa kobieta waży i ile ma wzrostu, bo na takie zapotrzebowanie to by musiała ważyć z 40kg i mieć 150 wzrostu chyba. Zamiast tych płatek fitness zwykłe owsiane, Do obiadu jakieś węglowodany (ryż, kasza, bataty, chlebek razowy) i białko (rybka, mięsko), Jeśli chce zredukować tłuszcz to te owoce odpadaj z podwieczorku, lepiej do śniadania jakiś owoc dorzucić. Ogółem podlicz zapotrzebowanie i wtedy można coś układać.

Te płatki z fitnesem poza nazwą nie mają nic wspólnego, na obiad wazywa na patelnię ale co do nich jakieś mięsko, ryż, ziemniaczek, owoce to najgorszy wybór, oczywiście można raz na jakiś czas przekąsić poza witaminami sporo cukrów. Brak białka w diecie, zdrowych tłuszczy no i to jakaś głodówka jest.

Kobitko migiem do działu ladies poczytać o podstawowych info.
Płatki fitness świetny wybór, nie ma to jak cukier z rana. 100g arbuza - nie wiem jak Tobie, ale mi nie smakuje jedzenie tej zielonej skorupy z arbuza i ew. dopychanie się pesteczkami żeby było 100g równe.

Imć napisałaś że bierzesz się za siebie, że dieta jest (do du^% nie podobna ale jest), ankiety i info podst. nie ma, czego do kurczaka od nas oczekujesz?? Zero pytań, wtf?

Po pierwsze, liczy się zapotrzebowanie, po drugie, czyta się o podst. układania diety. Diete (tak, dietę, nie głodówkę a'la oświęcim) wkleja się wraz z pytaniami na forum. Ot co.