BJJ a zdarte kolano

Witam, mam nietypowy problem. Jakieś 6 lat temu zdarłem sobie paskudnie kolano na asfalcie, po którym została spora blizna i skóra jest tam zdecydowanie cieńsza. Na jednym z treningów BJJ doszło do ponownego zdarcia (mimo opaski na kolano), które paskudnie goiło się 1,5 miesiąca (zakażenie, antybiotyki itp.). Marzę o tym, żeby wrócić do treningów ale boję się, że historia się powtórzy przy zwykłym otarciu o matę, co jest standardem w BJJ. Co można byłoby zrobić, żeby uniknąć takich sytuacji. Dodam, że kolano jest już ponownie zagojone.

Piszesz że miałeś opaski na kolano,a może jakiś dobry ochraniacz na kolano z dużą ilością pianki?

Na pewno jest to do przemyślenia ale czy można brać udział w zawodach z takim na pewno niemałym ochraniaczem bo nie jestem pewien?

Można brać udział w zawodach z takim dużym ochraniaczem,nie ma żadnego problemu.

Może mógłby Tobie pomóc taki "plaster w spray'u", który po spryskaniu skóry tworzy na niej taki jakby strup ochronny? Może to by było w stanie zabezpieczyć odpowiednio skórę przed ponownymi urazami.

nakolanniki nie mogą mieć tylko sztywnych elementów, z tego co pamiętam z przepisów.

Aha to super, dzięki wszystkim pomocnym.

http://www.decathlon.com.pl/PL/v-500-granatowe-47596300/

polecam ten model. niedrogie a pancerne

Dzięki

Pomyśl o zakupie getrów/kaleson termoaktywnych.

Jak nie pomogą przy urazie, to tak czy siak spełnią swoją podstawową rolę (zapobieganie ucieczce ciepła, odprowadzanie potu).

jak będziesz cokolwiek kupował to sprawdź też z jakiego materiału jest to zrobione ze strony kolana i lepiej dołożyć i kupić dobre