Ojciec pracuje dniowka,nocka,2 dni wolnego..wiec jezeli chodzi o trening silowy to tylko wtedy gdy idzie do pracy(mam spokoj,0n się nie krzata i zaciaga mnie ciagle do roboty) wiec na poczatek myslalem to tak:
I dzien:
przysiady z hantlami 5x15 ile kg to sie zobacze zaczne tak jak ostatnio
przysiady wykroczne
przysiad na jednej nodze(hantel w rece)druga na podparciu z tylu
tez 5x15x8-10kg
wstepowanie na podwyzszenie(hantel w rece 8kg)
a na rozgrzewka(wokol domu takie poletko jest ze 100m)
to myslalem zeby skipy a,c porobic,sprinty a potem sobie poskakac tak o..;)
II dzien(tu glownie skocznosc(jezeli se ne myle...)
rozgrzewka to glownie rozciaganie i podskoki
przysiad na jednej nodze 3x10L i 3x10P
skoki na skakance 2x100
skoki na lydkach 4x50
wyskoki z ud 4x50
przeskakiwanie z nogi na noge na podwyzszeniu 4x 30
przeskoki nad czyms,ew wskok na cos i zeskok,ilosc zalezna od poostaly mozliwosci;)
III dzien to samo jak i drugi
IV dzien odpoczynek
lub: silwy trening,skocznosc,odpoczynek,silowy trening...tylko ze znow wypadna dwa dni pod rzad na sile zastanawiam sie co wybrac?
nariox