Pomoc z wyjścia z zastoju

"czemu twierdzisz że mam słaby prostownik? istnieją przeróżne inne ćwiczenia które sprawiają że można te mięśnie wzmocnić. jak to ktoś powiedział: nie samym martwym ciągiem żyje człowiek "

Czyzby?
Prosze bardzo cw. wzmacniajace ten obszar:
Wyprosty na lawce rzymskiej
Dzien-dobry
Maszyny polegajace na robieniu hiperekstencji pod obciazeniem w dodatku siedzac
Maszyny polegajace na unoszeniu wyprostowanych nog do poziomu lezac na brzuchu

To po kolei:
Wyprosty na lawce rzymskiej - mozna i dojsc nawet do 70kg - owszem, a pozniej co? a przypominam ciezary we wiosle i innych ciezkich rosna caly czas w gore!

Dzien-dobry - to cw. bez wykonywania przysiadow czy martwych to istne samobojstwo : cwiczenie jest dobre pomocniczo, ale z cala stanowczoscia nie jako glowne, poza tym nie ma takiej mozliwosci bys doszedl w tym cwiczeniu do duzych ciezarow przy slabych nogach i grzbiecie

Maszyny - ich potencjal sie konczy, kiedy znikna wszystkie sztabki, a ze ten obszar lubi duze ciezary to sztabki znikna bardzo szybko..

Jakby tego bylo malo to wszystkie powyzej wymienione sa idealne dla mind-muscle ale nie dla atakow ostrych progresji.

Tak wlasnie przez to masz zastoj - polecam przesledzic anatomie + mechanike, latwo dojdziesz do wniosku ze cale Twoje cialo to jeden wielki lancuszek szczescia, gdzie zastoj na jednej partii po chwili powoduje zastoj na kolejnych.

Poza tym czlowiek od zawsze zyl,zyje i zyl bedzie martwym ciagiem:
- schylasz sie po miske/kosz z praniem - musisz sie pozniej wyprostowac - nic innego jak pozycja martwego!
- schylasz sie po worek z cementem
- schylasz sie po worek z ziemniakami
- schylasz sie by zagladnac pod maske w samochodzie
- schylasz sie po ciezkie narzedzia

Sam sobie teraz odpowiedz na ta glupote, ze czlowiek nie zyje martwym ciagiem.
Tylko nie probuj teraz wyjezdzac z przykladami kulturystow, ktorzy twierdza iz martwy ciag poszerza talie - w ich przypadku w istocie moze tak byc, kiedy to moc anaboliczna pochodzaca ze zrodel syntetycznych powoduje maxymalna hipertrofie dla kazdej partii i narzadu - im wiecej partii zaangazowanych tym wieksza hipertrofia - co w ich przypadku, moze sie konczyc ostrym zachwianiem dysproporcji sylwetkowych, dlatego niektorzy z nich unikaja jak ognia przysiadow czy martwych i innych ciezkich cwiczen, ale to o niczym nie swiadczy bowiem czolowka bodybuilderska wykonuje i przysiady i martwe, a Ty nie chcesz w imie jakis swoich glupich przekonan, ktore nic nie maja wspolnego z prawda??

Nad czym powinienes sie skupic? nad podstawami, ktorych Ci ewidentnie brak.

Co do przysiadów czy martwego ciągu to tak czy inaczej nie przekonacie mnie do ich wykonywania. wiem że płynie z tego wiele korzyści ale nie chcę mając 30 lat czuć się jakbym mial 60. Nóg nie odpuszczam ale ćwiczę je małymi ciężarami na maszynach i suwnicy tak samo jak i prostowniki.

Zobacz JANA OLEJKO - zapewne robi MC i siady większym ciężarem niż ty, a ma 70'tkę na karku!

Bzdury wypisujesz.