Szacuny
0
Napisanych postów
22
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
325
racja ale mawashi mozesz mozna dostac !
hehe ja walczylem z takim jednym sensei tez mial 3 dan przyjechal[ z chorzowa i tez walczylem z nim (niemialem szans) oczywsicie. a z moim sensei (Andrzej Manecki 3DAN) niewalczylem i niemam zamiaru
Szacuny
0
Napisanych postów
52
Wiek
44 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1603
Jeśli chodzi o sparing z dużo cięższym kolesiem - to również stawiam tylko na zmęczenie i to w parterze (bo ciągłe uniki w stójce też dają Ci popalić). Jak go sie dobrze ułożysz do koleś sam padnie z wierzgotania na ziemi.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
to ja mam zadanie dla prawdziwych mózgów: Jak wgrać z gościem o 25kg cięższym, silniejszym, wytrzymalszym,szybszym, o lepszej technice, wyższym o jakieś 10 cm, lepiej rozciągniętym, i o wiele większym zasięgu ramion. Bo ja z takim musze na treningach ćwiczyć ech... jak na egzaminie miałem z nim walkę to od razu zszedłem do parteru (bałem się jego ciosów - były zabójcze) tam sie troche szamotałem ale przynajmiej nie mógł mnie uderzyć no i walka zakończyła się remnisem(trwała 1 min - i nie zdąrzył założyć mi porządnej dźwigni). To była jedna z najśmieszniejszych walk w histori Ju jitsu
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Trenuje kyokushin, waze 68 kg. Ostatnio walczylem z gosciem ponad 90 kg, duuuzo wyzszym. Walilem duzo yoko-geri, low-kickow i mae-geri, chodzac wokolo niego. Szybko sie zmeczyl. Ruszylem z gradem ciosow - po wyrazie twarzy bylo widac, ze odczul. Na 15 sekund przed koncem starcia dostalem lewe mawshi w watrobe - KO. Byl to jedyny cios, ktory odczulem. Rece mial slabe - nie bolalo, chociaz piesci wieksze od moich chyba z 2 razy. Low-kicki tez slabe. Mawashi nie uderzal prawie w ogole, mimo roznicy wzrostu. Kopal duzo soto-mawashi-kyage i temu podobnych wymachow.
Trening musi być taki, aby można przyjąć każdy cios przeciwnika, zaś kontr cios winien być taki, aby nie trzeba było przyjmować następnego ciosu. [G. Yamaguchi]
Szacuny
0
Napisanych postów
141
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1220
Wy sie sparujecie z tymi sensejami raczej na zarty. Ja w czerwcu bede mial egzamin na 6 i napewno bedzie tam walczyl znacznie cięzszy 2 dan który mnie nienawidzi (takie stare sprawy).
Tak samo jak wy terz trenuje kyokushin (niecałe 2 latka) . W sumie to az tak bardzo sie nieboje bo jusz zdarzalo mi sie "wygrywac", w walce z wiekszymi i cięzszymi, a z tym sensejem to ja musze tylko przezyc (niemusze wygrac)
Szacuny
0
Napisanych postów
141
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1220
Sherdog88 tylko jest jeden maly problem - to niejest ulica. Ta walka odbedzie sie podczas egzaminu na paski pod okiem shihana Drewniaka (ah ten kyokushin)
Prawdopodobnie dzisiaj albo jutro bede u was na judo (jak bede to poznasz mnie po kimonku ze znaczkami kyoka)