Mam 18 lat, i teraz idę do klasy maturalnej. Myślę nad tym, aby zacząć karierę trenerską (strasznie mnie to jara), ale ani nie gram w piłkę profesjonalnie(skończyłem grać w moim niedużym klubie w wieku 14 lat, grałem przez 4) ani nie pójdę chyba na AWF (do tego pewnie potrzebna jest biola na maturce, a ja jestem na mat - fiz),a żeby pokończyć te wszystkie kursy pezetpeenowskie, trzeba ukończyć AWF lub mieć kartę zawodniczą (tak to wszystko rozumiem). Pomyślałem, czy by nie dałoby rady zrobić czegoś takiego, że znajdę jakiś słabiutki klub z okolicy (np. taki co dopiero powstał, każdy przecież może założyć swój klub), postaram się jakoś do niego zapisać, aby mieć swoją kartę zawodniczą.
Jak myślicie, czy taki ,,trick" przejdzie? I czy mój trud nie będzie czasem daremny??
Będę wdzięczny za pomoc !
Pozdrawiam