Trening : biceps i plecy

Witam was, chciałbym sie tylko was poradzic.. bo zmieniam trening, tzn.. zostawiam ten sam układ, tylko inne cwiczenia :)

Biceps ;
- Uginanie przedramion ze sztangielkami z supinacją 4 Serie; 15, 12, 10RM, 8RM
- Uginanie przedramion ze sztangą - modlitewnik 3 Serie; 12, 10RM, 8RM
- Uginanie przedramion uchwytem młotkowym na wyciągu 3 Serie; 12, 8RM, 6-8RM
- Uginanie przedramion na wyciągu górnym 2 Serie; 12,10-8RM

no i plecy:

-Podciąganie na Drążku zza głowy w superserii z Przyciąganiem Drążka Wyciągu do Klatki.(neutralny) 3 serie po 15, 12, 10 powtórzeń

-Wiosłowanie ze Sztangą w Opadzie Tułowia. 3 Serie- 12, 10RM, 8RM

ŚCIĄGANIE DRĄŻKA/RĄCZKI WYCIĄGU GÓRNEGO W SIADZIE UCHWYT NEUTRALNY: 3 Serie 10, 8RM, 6-8RM

- Martwy Ciąg. 3 Serie- 10, 8RM, 8RM

- Brama 3 Serie 12 ,10RM ,8RM
Chce tylko aby ktos napisał czy układ i cwiczenia dobre.. tyle.. :) dzieki bardzo

Podciąganie do karku jest kontuzjogenne.
Wyciąg na początku treningu? Bez sensu,to izolacja.
Martwy ciąg tak daleko?Przecież to podstawowe siłowe ćwiczenie.Na dobrą sprawę on napędza masę,reszta to dopieszczenie.

Na biceps za dużo jak dla mnie.2 dobrymi ćwiczeniami można go spopielić.

Ale wypełnij ankietę jeżeli oczekujesz porządnej,indywidualnej odpowiedzi.

Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2011-08-23 14:29:39

Zgadzam się z przedmówcą. Marty ciąg spowodował u mnie wraz z poprawkami w diecie przełom we wzroście masy pleców i naprawdę nabrałem respektu do tego ćwiczenia, mimo że kiedyś uważałem je za niekoniecznie niezbędne. Ściągałem drążek, ćwiczyłem na rzymskiej ławce, jednak efekty były słabe ze względu na fakt, iż to izolacja.

Mam jednak wątpliwości co do rozpoczynania treningu pleców od MC. To jedno z najbardziej kontuzjogennych ćwiczeń na siłce, podchodzę do niego na koniec ćwiczenia mięśni pleców. Nie biorę może jakiegoś ciężaru rzędu ponad 200 kg ze względu na pracę jaką wykonały mięśnie wcześniej, ale ciało jest już rozgrzane, ryzyko kontuzji mniejsze, a po zakończeniu MC nie mam ochoty już zupełnie na nic, gdyż to obok przysiadów chyba najbardziej wyczerpujące ćwiczenie siłowe. :)

Wg mnie lepiej rozpocząć od podciągania na drążku, czyli podstawy na plecy. Będąc już zmęczonym to ćwiczenia wykonuje się zwyczajnie źle i ciężko skupić się na pracy najszerszych kiedy po MC ciężko nawet utrzymać się na drążku.

Wszystko jednak jest kwestia indywidualną, zaprezentowałem swoje odczucia.

tak;
jednak uważam, ze nie tracimy- przynajmniej wiele- na mc gdy nie jest wykonany jako pierwszy- drążek nań prawie nie wpływa, właściwie wykonane wiosłowanie też nie tak wiiele jakby można sądzić

natomiast -wracając do podciągania na dr. zza karku- jesli dysponujemy specjalnym drązkiem[z "dziurą" w środku] to warto tę odmianę zastosować bo jest b. dobra, prosty jednak bardzo niewygodny i raczej trudno jest nawet o poprawne wykonanie takiego podciągania