Mam takie niezręczne pytanie, otóż mam 24 lata i od kilku lat mam bardzo duży brzuch, fakt faktem, mam oponkę ale z nią walczę już od miesiąca czasu poprzez brzuszki (110 dziennie) i rower (~60km co 2-3 dni) ale problem w czym innym. Otóż jeśli nie mam wciągniętego brzucha (jakoś nauczyłem się z tym żyć) to wygląda on jak u kobiety w zaawansowanej ciąży. Jest wybity, wygląda jak balon...
Staram się nie pić napojów gazowanych, gdyż to tylko potęguje ten stan, często mam gazy więc przypuszczam, że może tu gdzieś jest problem?
Czy możecie mi coś na to poradzić?
p.s.
mam nadzieję, że to dobry dział.