Szacuny
2
Napisanych postów
7
Wiek
44 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
113
Witam,jestem 3,5 roku po operacji serca.Mam wstawioną sztuczną zastawkę i odcinek aortalny.Mój wiek 32 lata.Ok.10 lat temu ,jeszcze przed tym jak się dowiedziałem,że mam wadę serca ćwiczyłem ostro na siłowni,ok3 lat.Teraz po operacji chciałbym wrócić do treningu.Ponieważ przez ten czas od operacji,mam bardzo otłuszczone ciało.Interesuje mnie trening siłowy,na odchudzanie,może być na rzeźbę,jeśli to możliwe(trening na masę chyba należałoby wykluczyć w tym przypadku).Do dyspozycji mam sztangę , hantelki ,i wyciąg,wszystko własnej roboty.Na razie stosuje marszobiegi(prawie codziennie),i trening 6weidera ,bo na brzuchu sadełka jest dość spora warstwa.Jestem na 22 treningu 6weidera,i powiem,że brzuch się nieco zarysował i spłaszczył,za to spora warstwa niechcianego sadła jeszcze zalega.
1)Chciałbym pociągnąć z tą a6w jeszcze może jakiś czas ale ćwiczenia są już pod koniec ogromnie ciężkie,i na bezdechu i niewiem czy to jest dla mnie zdrowe?
2)Czy takie marszobiegi,z przewagą biegów (i zmienna intensywnością)bo tam gdzie ćwiczę są też górki(zazwyczaj wtedy marszuje)dadzą pożądany efekt(conajmniej godzinka marszobiegów dziennie)?
3)Jak powinien wyglądać trening dla mnie na siłowni?
Moja dieta to przede wszystkim 0 słodyczy,dużo owoców,dużo wody,l-karnityna.
Mój cel to-pozbycie się w miarę szybko tkanki tłuszczowej.