Amator to znaczy czlowiek ktory zaczal dopiero MA (np. BJJ nie ma znaczenia ale pewnie jak bym napisal ze Aikido czy inne sztki to zostalo by powiedzine ze to ****)wiec zostanmy przy BJJ. Wiec ktos kto dopiero zaczal treningi (6 miesiec - 1 rok)zostaje zaczepiony w ciemnym rogu przez 2-3 lysych. Moje pytanie walic sie czy probowac uciekac (jest sam nie ma dziewdzyny przy sobie wiec sprawa honoru nie wchodzi w rachube)? Mysle ze wlasnie takim amatorom uderza woda do glowy i mysla ze juz cos tam wiedza i potrafia a wiedza malo a potrafia jeszcze mniej i to on prawdopodobnie dostanie po twarzyczce nawe jesli tamci znaja tylko huliganke a napewna znaja i trenuja czescie niz nasz domniemany amator.
Co sadzicie ?
Zmieniony przez - Neo w dniu 01-06-11 03:38:07
DANZAN RYU/BJJ RULEZ