Szacuny
13
Napisanych postów
230
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1700
Witam,
miałem okazję uczestniczyć w szkoleniu w innej organizacji niż moja. W mojej (Instytut), przy szantażu bronią pistolet finalnie ląduje zamkiem w dół w okolicach miednicy agresora, zaś na owym szkoleniu pokazywano grupę technik w których pistolet kierujemy wylotem lufy do góry (z tendencją do celowania w agresora). Technik dokładnie nie opisuje bo zakładam, że odpiszą osoby które je znają. Domyślam się że każda z tych technik ma swoje plusy i minusy, jednak w mojej głowie jak na razie widzę tylko negatywy instytutowej wersji:
-kierując broń w górę nie dostanie nikt postronny
Prosiłbym o jakiś komentarz i wyjaśnienie dlaczego techniki te nie zostały ujednolicone?
Szacuny
37
Napisanych postów
3273
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34107
Ja ćwiczyłem techniki obrony przed pistoletem ale z tego opisu nie bardzo rozumiem o jakie konkretnie techniki chodzi, więc może byś szerzej je opisał.
Szacuny
13
Napisanych postów
230
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1700
Początek taki sam: ręka ląduje na na pistolecie (uchwyt L-podobny), a dokładniej tak aby zasłonić wylot z komory nabojowej. Teraz następuje różnica:
-technika instytutu: na wyprostowanej ręce przesuwamy pistolet tak aby był magazynkiem do góry przy biodrze agresora
-technika GKMA: pistolet kierujemy lufą do góry dociskając do ciała agresora
Ten film nie pokazuje dokładnie tej techniki, ponieważ tutaj jest to dynamicznie wyrwane, w tej o której myślę agresor nie puszcza pistoletu, więc ten wędruje ku jego ciału, potem zmiękczenie i wyłuskanie.
Szacuny
13
Napisanych postów
1410
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13811
Ło k u r w a, pierwszy filmik ma jeden feler, jak koleś szybko zabiera broń to atakujący nie ma palca na spuście, a jak robi wolno to ma. Przy tym rozbrajaniu łamię się palec i może on zablokować możliwość wyrwania broni. Przy drugim rozbrojeniu jest łatwiej zabrać broń.
Tyle w temacie.
Zmieniony przez - Puchatek83 w dniu 2011-08-30 08:43:18