Mam 16 lat i 167cm wzrostu. Trochę mnie irytuje jak 13 latki patrzą na mnie z góry, wiec postanowiłem pogrzebać trochę w necie na temat wzrostu.
Co znalazłem?
Głównie to że:
-Rośnie sie do 21 roku życia
-Bieganie, długi sen, dużo białka (co najmniej 2g na 1kg masy ciała) i wyprostowana pozycja zwiększają szansę na zwiększenie wzrostu.
No i tak myśle czy jest w tym troche prawdy, czy nie
Rodzice nie są za wysocy. Mama 165, tata 171. Natomiast doczytałem że wzrost rodziców nie zawsze ukierunkowuje to ile my urośniemy.
Czyli chciałbym sie dowiedzieć czy te czynności (sen,bieganie itd.) nieco wspomagaja ten proces czy to tylko mit.
Bo chciałbym urosnać tak chociażby do 175cm i nie wiem czy jest to w ogóle możliwe.
Oczywiście, wszystkie wyzej wymienione czynnosci postaram sie wprowadzic w życie :] Dorzucę moze jeszcze skakankę i mleko (nawet jeżeli nic nie da, to po wapniu będę miał mocniejsze kosci żeby bić po mordzie kozaków )