SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Niskokaloryczna dieta/głupota i problem czyli odchudzanie zagubionej nastki

temat działu:

Ladies SFD

Ilość wyświetleń tematu: 1789

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 94
Witam wszystkie Panie, Panów i oczywiście Szefowe, które są ponad to. Od jakiegoś czasu śledzę wasze forum i jestem Wami zachwycona. Robicie tutaj cuda. No, ale koniec gadania, przejdźmy do rzeczy. Mam prawie 17 lat, 171 cm wzrostu, 60 kg i doświadczenie z głupimi, niebezpiecznymi dietami niskokalorycznymi w tle. Rok temu schudłam do 53kg (z 73kg), ale na tak beznadziejnym sposobie odżywiania, że prędko wróciłam do 63-65 kg. W ciągu ostatniego pół roku schudłam do tych 60 z wahaniami podczas cyklu nawet do prawie 59-58, ale znowu obcinaniem kcal. Mam już dosyć takiego sposobu odżywiania, do tego doszły jakieś okropne napady na słodycze, których wcześniej nie miałam, jestem załamana. Pokornie błagam o pomoc.
Mam niestety pewien problem. Z powodów finansowych(garnuszek rodziców-jak to w moim wieku) nie mam dostępu do siłowni, dieta też nie może być zbyt droga więc niestety mięsko takie jak chociażby wołowina odpada. Jedyne co posiadam to 2xhantelki 5kg, jedną hantle 8kg,gumę do ćwiczeń, stepper no i skakankę. W weekendy mogłabym też biegać bo kondycję mam dosyć ok. W szkole mam 3x45m lekcji wf, ale wiadomo jak wygląda taki wf w większości szkół. Właśnie, do tego wszystkiego doszła jeszcze szkoła, od września poszłam do dosyć wymagającego liceum więc czas na ćwiczenia niestety drastycznie się skrócił. Dotychczas jechałam praktycznie tylko na aerobach. Czy z takim sprzętem (a praktycznie jego brakiem) dam radę coś zrobić ? Czy jest jakiś sposób na napady na słodycze ? Domyślam się, że zbilansowana dieta więc w miarę czasu którejś z was prosiłabym o pomoc w ułożeniu jakiegoś treningu i rozkładu BTW oraz wybraniu odpowiedniej diety. Z góry dziękuję. Niedługo wkleję ankietę i obliczę swoje BMR
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 86 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 748
cześć wagę i wzrost mamy w miarę podobny, zaczynamy razem - będę wpadać i kibicować
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 94
Wiek : 16
Waga : z wahaniami od 58-60 (mam skłonność do cyklicznego zatrzymywania się wody :( )
Wzrost : 171
Obwód w biuście : uzupełnię po jutrzejszym porannym mierzeniu
Obwód pod biustem : jak wyżej
Obwód talii w najwęższym miejscu : jak wyżej
Obwód na wysokości pępka : jak wyżej
Obwód bioder : i tu tak samo ;)
Obwód uda w najszerszym miejscu: a to akurat wiem, 54 ;)
Obwód łydki : 39
W którym miejscu najszybciej tyjesz : uda, łydki, pośladki, biodra, brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : ramiona,piersi i brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często)
Zajęcia w szkole (35h tygodniowo), 2x w tygodniu szybki spacer 15 minut, a poza tym zazwyczaj tylko 5 minut z pociągu i na pociąg, czasami wyjście do sklepu, sobotnie zakupy i ewentualnie spacer w niedziele. No i nauka. :)
aeroby(stepper, skakanka, bieganie) 6x w tygodniu, 3x teoretycznie 45 minut wf-u w szkole
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianka, jogurt, owoce,
Co lubisz jeść na obiad : pierś z kurczaka, zupy warzywne, makaron z twarogiem i moje utrapienie, naleśniki pełnoziarniste z twarogiem, wątróbka drobiowa, flądra, od czasu do czasu krewetki
Co jako przekąskę : kakao naturalne na mleku, jogurt, owoc, kefir, maślanka,orzechy, pestki, marchewka
Co jako deser : czekolada, wafelki (To się zmieni, od jutra czysta micha. Wiem, że na początku będzie ciężko, ale dam radę bo jak każda świadoma i uświadamiana Ladies jestem zarąbista ;P )
Ograniczenia żywieniowe : Muszę oszczędnie podchodzić do słodkich wyrobów mlecznych, ale nie muszę ich ograniczać do minimum, najgorzej reaguję na śmietanę i serek homogenizowany. Z mlekiem jest nawet ok, to samo z twarogiem, ale najlepiej jak najmniej mielonym. Dziwna jestem. :)
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : jakiś rok temu straciłam miesiączkę (zbyt drastyczna pseudo-dieta), dostałam jakieś lekkie tabletki na wywołanie, ale nie pomogły. Miesiączka wróciła sama po jakichś 6 miesiącach od utraty i od tamtej pory jest regularna. Tabletek hormonalnych nie biorę.
Preferowane formy aktywności fizycznej : niestety siłownia odpada (chociaż bardzo bym chciała), posiadam hantelki 5kg, 1 hantle z obciążeniem 8kg, stepper, skakankę, tubing
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : Bellisa, tran, witamina C, magnez
Stosowane wcześniej diety : Oj, dużo tego było. Najpierw klasyczna MŻ, później uciełam tłuszcze, później za to węglowodany... Różnie bywało. Wszystko oczywiście niskokaloryczne, spowalniało metabolizm. Czasami najgorzej od 800 kcal poprzez 1800, 1500, później znowu 1200, 1400, 1000... Skakałam z kaloriami jak ropucha w krzakach. ;) Czas z tym skończyć. Na początek chciałabym na 3 tygodnie wskoczyć na 0 zapotrzebowanie, a później zdrowo obciąć. Wierzę, że z wami mi się uda. :)
Przykładowego dnia diety jeszcze nie podam bo jak na razie była to tragedia na zasadzie "jem co mi się nawinie". Ustalę jakieś początkowe BWT i wtedy coś wymyślę. :)
Moje BMR w zaokrągleniu wynosi 1400 kcal.
Mam właśnie mały problem z ustaleniem TAE, zawsze miałam. Czy ktoś bardziej doświadczony mógłby mi pomóc i pomóc ustalić ile mniej więcej kcal musiałabym przyjmować na moim bilansie zerowym ? Wiem, że mogłabym to obliczyć, ale mam skłonność do zaniżania i wolę by było to zrobione przez kogoś godnego zaufania, z góry dziękuję. :)

Ja również będę zaglądała do Ciebie, dziękuję. W grupie raźniej, można się trzymać w ryzach i jest motywacja. :) Proszę mnie porządnie zjechać jeśli zgrzeszę, zimny prysznic robi mi najlepiej, nawet jeśli na początku będę się boczyła. Ma być rygor jak w wojsku.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Matko Boska z jakiegokolwiek bądź kościoła!!!

Dziecko, o jakim odchudzaniu ty bredzisz??? Przy takiej wadze i wzroście???

Dokładne wymiary + zdjęcia sylwetki. Bez tego ani rusz.
I tu trzeba zacząć od zrobienia porządku w głowie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 94
Tzn. nie chodzi mi dokładnie o redukcję wagi, broń Cię panie Boże ! Nie napisałam tego, skleroza. Chcę się pozbyć tłuszczyku z ud, które mimo tych 54cm są otłuszczone. Z wagi szczerze mówiąc nie chciałabym schodzić bo nie cierpię czuć się jak kościotrup, chcę zmniejszyć cm z ud(pozbyć się zbędnego tłuszczyku), wyrzeźbić mięśnie, ujędrnić ciało i poprawić dietę,trening. Nie no, wyszłam pewnie na poważne zaburzenia odżywiania. Spokojnie, kości nigdy mnie nie kręciły, wolę mięśnie. Dlatego właśnie zwróciłam się do Was, a nie na jakieś inne forum, na którym najlepszą radą są "dobre na wszystko i wszystkich diety 1000 kcal". Pisząc odchudzanie niepotrzebnie wprowadzałam w błąd, serdecznie przepraszam. Chcę po prostu zmniejszyć bf.

W takim razie uzupełnię wymiary z poprzedniego mierzenia, zaktualizuję w weekend i dodam zdjęcia.

Obwód w biuście : 86cm
Obwód pod biustem : 81cm
Obwód talii w najwęższym miejscu : 72cm
Obwód na wysokości pępka : 81cm
Obwód bioder : 87cm
Obwód uda w najszerszym miejscu: 54cm
Obwód łydki : 39cm

Racja, muszę zrobić porządek w głowie. Boję się trochę tej ilości kcal. Wiem również, że muszę ją zwiększyć, żeby zdrowo zredukować ten tłuszczyk z ud (o ile się da oczywiście, bo jeśli nie to pokocham je takie jakie są :) ), później wejść na utrzymanie mojej wagi, zdrową dietę na utrzymanie i aktywność fizyczną, którą kocham. Jeśli redukcja nie będzie potrzebna to po prostu zabiorę się za ujędrnianie i rzeźbienie, nic na siłę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ufff... Dobrze, że to nie jest kolejny atak ana boot camp

Niemniej... Obwód talii przy takim wzroście i wadze wskazuje na małą masę mięśniową. Niestety Zapewne efekt tragicznego odżywiana.

O rzeżbieniu zapomnij; w kościach się nie rzeźbi

Odnośnie treningu: możesz dostać w prezencie piłkę do ćwiczeń? Byłaby bardzo pomocna.
Z dietą musisz coś pokombinować, bo bez tego ani rusz.
Do poczytania: https://www.sfd.pl/-t499299.html

Zanim coś doradzę pokaż mi jeszcze zdjęcia sylwetki.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-09-14 17:05:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 94
Zapominam. :D Tzn. mogłabym wyrzeźbić coś w tym moim kościstym ciele, ale jakieś akcje z dłutem mogłyby być dosyć bolesne.

W takim razie postaram się wkleić zdjęcia jeszcze dzisiaj.

Dobijają mnie moje koleżanki w szkole. Wygląda taka jak patyczak,dosłownie zero tłuszczu, ale wg. niej nadal jest zbyt gruba. Anoreksja jest teraz chyba modna, nie rozumiem ich. Tak naprawdę same wpędzają się w chorobę i nie robi im różnicy czy lecą im mięśnie czy tłuszcz. Tak samo jak widzę osoby na popularnym Dukanie, które może i redukują tkankę tłuszczową, ale mam dwie znajome, które wyglądają teraz jak worek z kośćmi. To naprawdę jakaś tragedia, nie rozumiem priorytetów tych ludzi.

Myślę, że z piłką do ćwiczeń nie byłoby problemu. Może jeszcze nie we wrześniu, ale w październiku na pewno mogłabym takową zakupić. Nie jest to jakaś wysoka cena, a chciałam już ją nabyć jakiś czas temu. Wiem, że jest bardzo przydatna.

No właśnie masa mięśniowa przez te moje "diety cud" jest w stanie tragicznym. Dlatego mimo wzrostu i wagi nie jestem do końca zadowolona ze swojego ciała i jakoś nie przeraziłby mnie wzrost wagi. Właściwie wagę można wyrzucić przez okno, od dawna głównie uznaję centymetr, jest lepszy. Co mi z chudego, a otłuszczonego ciała ? To naprawdę nie jest piękne, ani seksowne.

Artykuł świetny. Dowód na to, że zdrowe nie oznacza droge. Kończą się argumenty typu "Lepiej kupię czekoladę, to co zdrowe jest nieopłacalne". Myślę, że może być ze mnie jeszcze coś więcej niż kości i tłuszcz. Trzeba tylko ruszyć tyłek. Bardzo dziękuję za poświęcony czas.



Zmieniony przez - avelice w dniu 2011-09-14 17:32:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 94
Chyba dam sobie więcej luzu. Kupiłam sobie piłkę, wykonam trening z nią z SFD, zdrowe odżywianie i będzie ok. :) Nie mogę popadać w obsesje. Dziękuję i pozdrawiam.

Zmieniony przez - avelice w dniu 2011-09-30 11:11:32
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

...:::Redukcja po CIĄŻY - początek:::...

Następny temat

Chcę przytyć! - budowa masy mięśniowej

WHEY premium