W poniedziałek na treningu ogólnorozwojowym na hali grałem w kosza.
Podczas jednej z akcji kolega uderzył całym ciężarem ciała w wewnętrzną stronę prawego kolana. Poczułem straszny ból i przez dłuższą chwilę nie mogłem w ogóle nim ruszać. Dzisiaj wróciłem od lekarza który stwierdził, że są trzy warianty: odklejona łąkotka, zerwane wiązadło boczne, albo ubytek chrząstki. Zalecił kupić ortezę co od razu uczyniłem. Jestem po prześwietleniu RTG co nic nie wykazało. Teraz moje pytania:
Po jakim czasie będę mógł wrócić do wyczynowego pływania?
Ile będzie kosztowała operacja z rehabilitacją?
Pozdrawiam