SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wywiad z Dariuszem Gęsiorem

temat działu:

Piłka Nożna

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 880

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1
40 RDW

Wywiad z Dariuszem Gęsiorem, srebrnym medalistą igrzysk olimpijskich w Barcelonie.

Patryk Izbiński: Kiedy zaczął się pan interesowac piłką nożną?

Dariusz Gęsior: Nie było jakiegoś przełomowego momentu bo piłką nożną interesowałem się od zawsze, od dziecka, od małego. Chodziłem na mecze, potem zacząłem uczęszczac na treningi przy klubie „Ruch Chorzów", z każdym rokiem w innej grupie młodzieżowej, potem seniorów, tak że od dziecka interesowałem się piłką nożną i tak pozostało do dziś.

P.I.: Kiedy zaczął się Pan grę w piłkę nożną zawodowo, kiedy zaczął pan gra w klubie piłkarskim?

D.G.: Mając 8 lat zacząłem chodzic na treningi do „Ruchu Chorzów", później mając 10 lat zacząłem chodzic do klasy sportowej „Ruchu Chorzów" i praktycznie w tej klasie pozostałem cały czas. W wieku 17 lat debiutowałem w Ekstraklasie jako zawodnik jeszcze junior, ale w seniorach.

P.I.: Czym interesował się pan poza piłką nożną w dzieciństwie?

D.G.: Poza piłką nożną oczywiście[zamyślił się]… Tak szczerze mało było alternatywnych rzeczy do wyboru. Całe dnie spędzałem z piłką. Jak tylko skończyłem zajęcia z klasą sportową to szedłem na podwórko gra w piłkę. Dopiero póżniej zacząłem interesowac się innymi rzeczami. Wiadomo, hobby każdy miał, powstały komputery, zacząłem się interesowac wędkarstwem i to były takie dwie rzeczy którymi zajmowałem się tak od czasu do czasu, bo cały mój czas i całe życie to piłka nożna.

P.I.: Jakie były największe przeszkody na drodze do sławy piłkarskiej? Jakie były największe przeszkody w Pana karierze?

D.G.: W sporcie najważniejsze są dwie rzeczy: zapał to jest raz, a po drugie zdrowie. Miałem trochę problemów jeśli chodzi o zdrowie, miałem trzy razy rękę złamaną. To był taki problem trochę zniechęcający jeśli chodzi o sport, ale nigdy się nie załamywałem. W wieku 19 lat przeszedłem drugą operację kolana. Bezpośrednio po operacji podszedł do mnie lekarz i powiedział mi: „ty już, synu, więcej w piłkę nożną nie zagrasz", ale grałem do 37 roku życia, dobże się stało, że lekarz nie miał racji, ale to są trudne momenty dla młodego chłopaka.

P.I.: Jak Pan wspomina olimpiadę w Barcelonie?

D.G.: Bardzo fajna przygoda, która była ukoronowaniem czteroletnich przygotowań, ciągle mieliśmy zgrupowania, mecze. To na pewno dużo dało jeśli chodzi o doświadczenie. Mieliśmy fajną grupę, która zdobyła medal na olimpiadzie i to było naprawdę coś fajnego, tym bardziej, że to był taki wiek, 22 lata, że wszyscy już graliśmy w seniorach, a olimpiada, medal na olimpiadzie to było ukoronowanie tego trudu który przez te wszystkie lata włożyliśmy żeby coś osiągnąć.

P.I.: Jaki był powód zakończenia kariery?

D.G.: Miałem już 37 lat, to po pierwsze i miałem w młodości problemy z łydką. Dostałem wtedy zastrzyki sterydowe i w wieku 37 lat zaczęła się odzywać łydka. Po minimalnym wysiłku musiałem odpoczywac i w tedy zadecydowałem, że już wystarczy. Ja byłem zawodnikiem, który od momentu jak debiutowałem w ekstraklasie w pierwszym składzie to nigdy nie siedziałem na ławce, były sporadyczne przypadki gdy byłem kontuzjowany, ale nigdy gdy byłem w pełnej dyspozycji. Powiedziałem sobie: „albo robię coś na 100% albo wcale" i zakończyłem karierę.

P.I.: Który klub Pan wspomina najmilej?

D.G.: We wszystkich klubach, których grałem miałem dobry zespół, miałem dobrą ekipę. Początek mojej kariery był w Ruchu Chorzów, był bardzo fajny, mile go wspominam, podobnie jak Widzew Łódź, gdzie też mieliśmy super ekipę, sporo fajnych wyników. Zawsze miałem to szczęście że w drużynie w której grałem byli fajni ludzie, nie było żadnych podziałów.

P.I.: Czym zajmuje się Pan po zakończeniu kariery? Czy zmieniły się pana zainteresowania?

D.G.: Nie zmieniły się, nie mogły się zmienić! Po zakończeniu kariery zajmowałem się, nadal się zajmuję doradztwem finansowym. Drugim moim konikiem poza sportem były finanse i matematyka. W podstawówce zawsze miałem dwie „piątki" z W-F i z matematyki. Po zakończeniu kariery zacząłem się bardziej interesować doradztwem inwestycyjnym, a w klubie „Ruch Chorzów" jestem teraz członkiem rady nadzorczej, jestem odpowiedzialny za cały system szkolenia młodzieży.

P.I.: Ma pan jakieś plany na najbliższą przyszłośc?


D.G.: Zakładamy teraz akademię piłkarską, mamy dużo pracy, chcemy ułorzyc to wszystko tak, żeby przyniosło jak najwięcej pożytku dla „Ruchu Chorzów" oraz dla Polskiej piłki.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak dobrze kopać piłke?

Następny temat

Jak nie bać się ostrej gry?

WHEY premium