Ostatni trening kosza mam we czwartek, kolejny w poniedzialek.
Do tej pory robilem w piatek przysiady i wykroki, w niedziele rwanie i martwy ciag rwaniowy. W poniedzialek na treningu nie ukrywam jestem troche zmeczony...
Zastanawiam sie nad polaczeniem tych dwoch treningow, czyli przysiad + martwy + wykroki (rwanie dam w inny dzien).
Co sadzicie? Czy lepiej zostawic na razie podzielone na dwa dni do konca cyklu?
Oczywiscie interesuja mnie non stop przyrosty silowe w tych dwoch bojach.
Sky is the limit!
http://www.sfd.pl/Indywidualne_Sporty_Ogólnorozwojowe-f101.html zapraszam