UFC Fight Night: Shields vs Ellenberger - wyniki i dyskusja po gali

Jaki tam wpływ niby miała? W klatce myśli się o jednym...

Umarł Ci kiedyś ojciec? Jak nie to zamknij morde.

Jaki tam wpływ niby miała?

Ja *******e.

To jaki zawodnik wychodzi do klatki zalezy od tego jak przygotował sie do walki, ale nie ****a, wcale śmierc ojca na przygotowania i na psychike nie miała -.-'



W klatce myśli się o jednym...

A co, walczyłeś i wiesz? A moze jeszcze lepiej, walczyłeś zaraz po tym jak umarł Ci ojciec?

Myślcie ludzie!

Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2011-09-18 18:22:08

Mi się wydaję że problem w tym przypadku nie jest sama walka, ale przygotowania... Ja po takiej tragedii nie potrafiłbym wyobrazić siebie ćwiczącego na 100%

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-09-18 18:24:56

No właśnie mówie że miało to wpływ na przygotowania, a to jak sie przygotujesz efekt ma w klatce

savae Shieldsowi umarł ojciec w ciągu ostatnich kilku tygodni

Nie wiedziałem, przykro mi. Ale to nie zmienia faktu, że jak nie czuł się na siłach to nie powinien walczyć. Pewnie jeszcze opłakuje śmierć ojca, a do klatki wszedl. Imo wielki błąd.

No mniej więcej o to co Savage napisał mi chodziło. Jak nie był się w stanie na 100% przygotować to powinien się wycofać. Zważając na okoliczności raczej Dana by to zrozumiał.

Może nie chciał rezygnować, bo treningi zajęły mu sporo czasu i wtedy nie myślał chociaż trochę o tej tragedii. Chociaż na chwilę starał się skupić na czymś innym żeby o tym nie myśleć.
Co by nie było to nie spodziewałem się tak szybkiego zakończenia walki. I zobaczcie że Ellenberg był dużo silniejszy od Shieldsa. Parę razy go mocno dopychał, wręcz rzucał. Nasuwało mi się do głowy wtedy stwierdzenie "miota nim jak szatan".
Ta siła miała myślę spory udział w tym KO, bo potrafił przytrzymać Shieldsa na chwilę w tajskim klinczu żeby zadać kolano które powaliło Jake'a

Zmieniony przez - Dymek192 w dniu 2011-09-18 20:07:32

Faktycznie, Shields powinien był zrezygnować z tej walki, przez historie rodzinne już nie jednemu kariera sportowa komplikowała się (Belfort). Inną sprawą jest, że Ellenberger fizycznie to zupełnie inny poziom - nie na darmo ksywka 'Juggernaut'. Teraz ja bym dał Shields'owi Koscheck'a, a Ellenberger'owi Fitch'a -> zwycięzcy title shot'a.