robal17
Witam, na imię mi Daniel, lat 17 . Tak jak w temacie, chodzi mi o pomoc odnośnie wyskoku. Mam 193cm wzrostu, zasięg ręki z ziemi jakieś 250cm , a wyskok raptem 40/45 cm. Ogolny zasieg miedzy 280 a 295. W siatkę gram rok, z tym ze rok gralem bez przykladania, wyskok poszedl o 10/15 cm , wtedy mialem jeszcze 180 cm wzrostu :) , teraz mam 17 lat, dosyc dobre warunki, silną wolę i zaangazowanie, jedyne co mi potrzeba to pomocy od Państwa.
Możecie polecić mi jakieś bardzo, bardzo efektowne treningi na wyskok, zastanawiam się nad Air Alert II + coś na siłce ( i tutaj tez pomoc potrzebna , co tam wykonywać ) ? . Tylko moj opor jedyny w tej sytuacji polega na tym, ze zastanawiam się czy moje kolana/stawy wytrzymają te treningi, od czasu do czasu mam dziwne uczucie " ukłucia " lub " skurcz " w nogach/plecach , od paru dni zazywam magnez , byc moze on pomoze ( z witamina b12) .
Druga sprawa dotyczy stresu. Jest on potworny, naprawde potworny. Przykladowa sytuacja, w ostatni piątek mielismy mecz towarzyski z pewną lokalną druzyną amatorską. Podczas gdy na treningu bylo raptem 10/20 osob na widowni, tak na meczu gdy zobaczylem ze jest cala hala, spalilem się od srodka, co przelozylo się na gre. I chociaz zdawalem sobie sprawe ze nie powinenem o tym myslec, to mnie przerastac zaczelo i niestety popsulem grę swoją i druzyny.
Jest jakis spoosb by zaradzic chociaz troche temu stresowi ? , dodam ze nie tylko w sporcie mam takie sytuacje, np. uczuciowe/wystepy czy inne tego typu sprawy.
Dziękuje za pomoc z gory, ważę 80 kg .
Możecie polecić mi jakieś bardzo, bardzo efektowne treningi na wyskok, zastanawiam się nad Air Alert II + coś na siłce ( i tutaj tez pomoc potrzebna , co tam wykonywać ) ? . Tylko moj opor jedyny w tej sytuacji polega na tym, ze zastanawiam się czy moje kolana/stawy wytrzymają te treningi, od czasu do czasu mam dziwne uczucie " ukłucia " lub " skurcz " w nogach/plecach , od paru dni zazywam magnez , byc moze on pomoze ( z witamina b12) .
Druga sprawa dotyczy stresu. Jest on potworny, naprawde potworny. Przykladowa sytuacja, w ostatni piątek mielismy mecz towarzyski z pewną lokalną druzyną amatorską. Podczas gdy na treningu bylo raptem 10/20 osob na widowni, tak na meczu gdy zobaczylem ze jest cala hala, spalilem się od srodka, co przelozylo się na gre. I chociaz zdawalem sobie sprawe ze nie powinenem o tym myslec, to mnie przerastac zaczelo i niestety popsulem grę swoją i druzyny.
Jest jakis spoosb by zaradzic chociaz troche temu stresowi ? , dodam ze nie tylko w sporcie mam takie sytuacje, np. uczuciowe/wystepy czy inne tego typu sprawy.
Dziękuje za pomoc z gory, ważę 80 kg .
Krzysztof Piekarz
wikt
