Dieta Mc.Donalda (Jak dobrze napchać wora / Fat head (2009) Lektor Pl)

Jak chcesz zdrową żywność, preferuje zakupić sobie kury, krowy, na obój, na polu zasiać warzywa, owies, a w ogrodzie zasadź owoce. Wtedy będziesz wiedział czym pryskane było zboże/warzywa/owoce i czym karmione kury/krowy.

Bez kasy i czasu, zapomnij żebyś kiedykolwiek się zbliżył do niego. No i oczywiście dużo zdrowia, bo ono w tym sporcie jest najważniejsze.

Wiadomo że się wszystkiego nie uniknie ale trzeba być świadomym wiedzieć co się je i unikać niektórych produktów . Najlepiej zacząć czytać co jest na pudełko napisane (i wiem że nie zawsze jest tam napisane to co jest naprawdę w środku )

Ja kiedyś miałem kumpla co przez ponad rok jak studiował jadł tylko w mc donald ,śniadanie , obiad , kolacja , + cola , i po ponad roku dostał raka nerki :( .
A widzieliście jak te amerykańskie mięsko jest przygotowane do jedzenia ? :) ,
Przywożą w tirach suszone plasterki niby mięska , potem to moczą w takich wannach z wodą żeby napuchło :) , no i do bułeczki , jak byście to widzieli to by wam się odechciało jedzenia , ja dziękuję nasram na te amerykańskie g**** w złotku z naszprycowanych krówek , i odradzam wszystkim http://www.widelec.org/stuff/krowy/krowy_08.jpg 

Jeżeli patrzeć na ten film pod kątem uzasadniania racjonalności diet nieskowęglowodanowych i rehabilitacji tłuszczy zwierzęcych, to wszystko ok.
Człowiek zrobił sobie po prostu miesiąc low carbu (https://www.sfd.pl/Low_carb_world_>_Zasada_100_g_węglowodanów_dziennie-t789823.html), a potem miesiąc ketogeniczny.

Szkoda, że pojawił się tam w tle MacDonald. Bądź co bądź stek z grilla czy gotowany na parze jest nieco zdrowszy od tego serwowanego w tym fast foodzie;)
Poza tym, model żywienia, który autor sobie narzucił, nie ma nic wspólnego z modelem typowego użytkownika. Sama porcja frytek i pół litra coli dostarczają koło 110 gram węgli, a filmowiec średnio spożywał ich koło 70-80 gram dziennie.

Ogólnie film na plus. Fast foodów nie odwiedzałem i nie zamierzam odwiedzać (drogo, niezdrowo i niezbyt smacznie), ale dietę wysokotłuszczową stosuję od dłuższego czasu. Jeżeli film wywołał we mnie jakieś zmiany, to będą to myśli o zmianie 1 porcji oliwy z oliwek na porcję orzechów/oleju lnianego czy śledzia/wieprzowiny/wołowiny. Nic radykalnego, ale zawsze coś ;)

Sog dla autora wątku poszedł.

prawda jest taka ze czasem jak sie wazy juz sporo jest to czasem ratunek jesli chce sie robic dalsza mase , wszystko z glowa i wszystko dla ludzi ktos kto musi zjesc 5tys kalorii w dzien z czystego zarcia dzien w dzien wie co znaczy ten problem

http://mojekino.org/filmy/dokumentalny/1882-super-size-me-2004-lektor-pl.html

Super Size Me (2004) Lektor PL

może będziecie się ze mnie śmiali ale chętnie się czymś podzielę

Pierwszy raz w KFC jadłem dopiero po ukończeniu 20 roku życia. Nigdy wcześniej nie jadłem ani w KFC ani w MCdonalds, wychowywałem się na wsi i jedzenie miałem zawsze dobre. Po zjedzeniu zestawu strips z sosem barbecue tak mnie bolały nerki że myślałem że nie wysiedzę. Tak było przez kilka pierwszych razy a po jakimś czasie bóle ustały.

Z mcdonalds też ciekawa historia - pierwszy raz żarcie z mc jadłem podczas pracy jako ochroniarz, koledzy dowieźli żarcie no i właśnie mcdonalds. Jak nigdy nie wymiotowałem po wódce czy piwie tak tamtej nocy myślałem że wnętrzności wypluję.

Takie były moje doświadczenia na początku, z czasem się przyzwyczaiłem i do dzisiaj w******lam te smakołyki raz na jakiś czas, szczególnie KFC jest przepyszne i mógłbym to jeść non stop

Zmieniony przez - Fulgore2 w dniu 2011-09-21 22:31:18

Ja nie jem ani jednego ani drugiego bo zawsze mi nie dobrze po takim żarciu ! A kfc to dla mnie jeszcze gorsze g**** niż mc.donald i te obrzydliwe skrzydełka sama panierka z kawałkiem kostki

http://kontrowersje.wp.tv/i,Kontrowersje-Zywnosc-GMO,mid,877051,index.html?ticaid=5d13d#m877051