Ułożyłem dietę, zwiększyłem ruch na świeżym powietrzu i zamiast tracić przybieram na wadzę i nie wiem co jest tego powodem :(
Płeć : mężczyzna
Wiek : 40
Waga : 97,5
Wzrost : 182
Aktywność w ciągu dnia : praca przy komputerze
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : codziennie 5-10 km nordic walking lub szybszy spacer
Odżywianie : trzymam się poniżej przedstawionej diety
Cel : redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe : nietolerancja laktozy
Stan zdrowia : bdb + palenie papierosów
Preferowane formy aktywności fizycznej : ruch na świeżym powietrzu
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : żadne
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak
Stosowane wcześniej diety : żadne
I teraz moja historia. Doszedłem do wagi prawie 105 kg. Powiedziałem dość. Zacząłem codziennie chodzić na spacery (szybsze tempo) lub nordic walking tak po około 5-8 km. Nawyków żywieniowych nie zmieniałem czyli: około 13:30 pierwszy posiłek i był to kupowany obiad np. ziemniaki, schab, kapusta, albo strogonow, albo kura, frytki i sałatka - to co było danego dnia jako danie dnia (taniej wychodziło
Po pracy koło 17:00 dwie zwykłe bułki np. z polędwicą sopocką lub powidłami śliwkowymi, z godzinę przed snem znów dwie bułki. Bułki smarowane masłem extra. Czasem między tymi posiłkami trafiło się jakieś jabłko czy banan, lub ciacho.
Kiedy zacząłem spacery/nordic walking traciłem na wadze średnio 1kg/tydzień :) Zszedłem do 96kg i zaczęły się wakacje. Przez wakacje chodziłem bardzo rzadko na spacery - jakiegoś lenia dostałem. Wagę na początku września miałem już 97kg. Znów zacząłem codziennie chodzić. Tym razem nastawiłem się na głównie na nordic walking. Waga zaczęła iść w dół. Po tygodniu znów byłem 1 kg lżejszy :) ale postanowiłem tym razem wziąć się za siebie lepiej i ułożyć również dietę.
Poczytałem o podstawach układania diety i ułożyłem taką oto dietę:
08:00
4 jaja na twardo
1 puszka tuńczyka
11:00
250 g piersi z kurczaka smażonej na patelni bez tłuszczu
pół słoika buraków tartych
14:00
250 g piersi z kurczaka smażonej na patelni bez tłuszczu
pół słoika buraków tartych
17:00
pół wędzonej makreli
sucha kromka chleba razowego
19:00 do 21:00 trening
21:30
banan
parę plastrów polędwicy sopockiej
24:00
pół kostki twarogu półtłustego
do tego 2-3 łyżeczki powideł śliwkowych.
W kaloriach wychodzi około 2100 kcal/dzień.
Super, bo z kalkulatora wychodzi, że powinienem 2800, a przy tych spacerach nawet więcej.
Po przejściu na tą moją nową dietę w tydzień przytyłem 1,5 kg i mimo iż przed dietą spadłem 1kg do poziomu 96kg to teraz mam 97,5kg, czyli 0,5kg więcej niż stan wyjściowy.
Krótko mówiąc po tygodniu stosowania się do mojej diety przybrałem 1,5kg zamiast zgubić powiedzmy 1kg :(
Co jest tego powodem?
Kalorycznie wychodzi praktycznie to samo co przed układaniem diety.
Tyle, że przed dietą głodowałem do tej 13:30, a teraz im późniejsza godzina tym jestem coraz bardziej głodny, wręcz nienażarty. Najgorzej jest po treningu.
Nie wiem dlaczego kalkulator zapotrzebowania pokazuje mi 2800kcal, skoro wychodzi na to, że starczało mi około 2100kcal.
Będę wdzięczny za udzielenie odpowiedzi co źle robię, że zamiast tracić, przybieram na wadze.
PS: ważyłem się zawsze rano przed jedzeniem, a po wypróżnieniu.
--
Pozdrawiam,
Marcin
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
Waga: 97,5
Wzrost: 182
Obwód klatki:
Obwód ramienia:
Obwód talii:
Obwód uda:
Obwód łydki:
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej:
Aktywność w ciągu dnia: praca przy komputerze
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: codziennie szybszy spacer lub nordic walking (aktualnie tylko nordic walking) obie formy aktywności po około 5-10 km każdego dnia.
Odżywianie: Dokładnie opisane w poście.
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: nietolerancja laktozy
Stan zdrowia: stan zdrowia bdb
Preferowane formy aktywności fizycznej: codziennie ruch na świeżym powietrzu
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: nie
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: nie planuję, ale wprowadzenie jest możliwe
Stosowane wcześniej diety: nie stosowałem żadnych diet