mam 25 lat, 184 cm wzrostu i 84 kg.
Całe życie trenuje jakieś sporty i generalnie jestem dosyć szczupły, ale ostatnio zmniejszona aktywność i pewnie wiek pomału przyczyniły się do tego, że pojawiło mi się troche tłuszczu na brzuchu i biodrach, który chciałbym zgubić....
Najlepsza waga moja sprzed paru lat to 78 kg, wtedy miałem b mało tłuszczu, także ok 6 kg muszę zgubić.
Nie mam czasu, ani ochoty tak bardzo profesjonalnie podejść do tematu, jak wy tutaj zalecacie... Czyli bardzo restrykcyjne diety, godzinne aeroby, systematyczność, plan itd itp... ale chce parę rzeczy wprowadzić w życie, aby ten brzuszek zgubić... Może troszke dłużej to zajmie niż z b dobrym planem, ale mysle że się uda.
Tak więc od wczoraj:
1. Odstawiłem węglowodany - staram się jeść sery białe, tuńczyka, owoce, warzywa, mięsko z kurczaka itd itp Ale jeżeli akurat coś jest pod ręką z zawartością węglowodanów oczywiście zjem... Ale staram się ograniczyć
2. ćwiczenia - cykl 6 weidera
3. W ciągu całego tygodnia wykonuje różne treningi - bieganie, akrobatyka, aeroby, pompki, troszke ciężarów
Chciałbym również, abyście polecili mi ew jakiś spalacz, który jeszcze wspomoże spalenie tej tkanki tłuszczowej u mnie.
Myslałem o tym żeby łykać l-karnitynę ale z tego co tu czytałem został obalony mit jej działania... więc co ? ;)
Dzięki,
pozdrawiam