Patrząc na siebie, za każdym razem do głowy wpada mi myśl, że jest po prostu źle ;) Chciałbym coś ze sobą zrobić. Mam 21 lat, 170 cm wzrostu, waga w porywach do 60kg, ogólnie podmuch wiatru i muszę wstawać. Siłownia to pewnie jest dobre wyjście, a właściwie sposób.
Niestety nie wiem od czego zacząć i w ogóle jak to się je. Mam bardzo szybką przemianę materii, ogólnie dziwna sprawa, bo nie ważne ile i co jem, kg nie przybywa.
Najważniejsza sprawa - może znajdzie się ktoś z Krakowa, kto mógłby wskazać gdzie i jak zacząć, udzielił jakichś wskazówek ?
Jeśli nie, to przynajmniej nakierujcie mnie na co początkowo muszę zwrócić uwagę, jakie ćwiczenia i wszystko (o czym nie mam pojęcia nawet) ;) Z góry dzięki za rady i pozdrawiam !
P.S. byłbym bardzo wdzięczny, gdyby nie wklejano linków z tekstem: poczytaj sobie, gdyż właśnie trochę już czytałem i gdybym wiedział, to bym nie pytał ;)