Chcialbym podrzucic wam "diete" do oceny
Waga: 88
wzrost 183
Ucze sie, nie mam czasu na kurczaki itp.
wiec, chcialbym wiedziec, czy cos takiego, mozna nazwac dieta, chcialbym sie pozbyc troszke kg, nie tracac sily przy tym.
Sniadanko:
3x jajko z zoltkami
1x serek wiejski
2gie sniadanie:
2x kromka chleba
3x baleron gotowany
obiad:
(w weekendy, indyk, kurczak+ryz)
w normalny dzien:
2x serek wiejski
1x kromka chleba
2x baleron gotowany
Podwieczorek:
2x ananas(140g)
1x jajko sadzone
kolacja:
1x serek homogenizowany
1x serek wiejski
Powiedzcie czy to ma sens, czy lepiej sobie odpuscic :)