Dzielę to wszystko na 5 posiłków. sniadanie, II śn, obiad, potreningowy/podwieczorek, kolacja. Myślałem, żeby tak sypnąć dodatkowe 50g węgli i z 20g białka między II śniadanie a obiad. Konkretnie to sypać gainera, który leży mi bezużytecznie na szafie.
Dobrze będzie?
Waga: 61
Wzrost: 171
Wiek: 16
treningi w tyg: 3
Dieta na mase, z nadwyżką wyszło mi tak:
400g węgli, 111g białka, 72g tłuszczów.
A do tego i tak dodatkowe 30g białka jem.
Coś pododawać, czy ten dodatkowy posiłek wystarczy?