Igrzyska Olimpijskie - LONDYN 2012

W sobotnim chodzie na dystansie 50 km najlepiej z trójki Polaków spisał się Łukasz Nowak, który zajął dziewiątą pozycję poprawiając czasem 3:42:47 rekord życiowy o prawie dwie minuty.

Po pięciu kilometrach Łukasz Nowak zajmował 20. miejsce, Rafał Sikora był 31., a Rafał Fedaczyński – 43. W dalszej części dystansu dwaj pierwsi poprawiali swoje lokaty. Rafał Sikora ukończył konkurencję na 18. pozycji z rezultatem 3:47:47. Fedaczyński wycofał się po 30. kilometrze. Zwyciężył Siergiej Kirdiapkin (3:35:59 – rekord olimpijski), który ponad 10 kilometrów przed metą oderwał się od rywali. Rosjanin wyprzedził Australijczyka Jareda Tallenta o 54 sekundy i Chińczyka Tianfenga Si o 1:17.

Również w chodzie pań na 20 km Polki na początku dystansu były na dalszych pozycjach, a później mijały sporo rywalek. Agnieszka Szwarnóg zajęła 22. miejsce z rezultatem 1:31:14, gorszym od rekordu życiowego tylko o 18 sekund. Tuż za nią do mety dotarła Agnieszka Dygacz osiągając czas 1:31:28, drugi w karierze. Paulina Buziak, mistrzyni i rekordzistka Polski, była 45. (1:35:23). 20-letnia Rosjanka Jelena Łaszmanowa, zwyciężczyni pucharu świata ’12, ustanowiła rekord świata uzyskując 1:25:02. Prowadząca przez ponad 18 kilometrów jej rodaczka Olga Kaniskina, mistrzyni z Pekinu, przegrała o 7 sekund, a Chinka Shenjie Qieyang - o 14 sekund.

W skoku wzwyż Rosjanka Anna Cziczerowa, trzykrotna mistrzyni świata (w tym dwa tytuły z hali) pokonała wysokość 2.05. O dwa centymetry niżej skoczyła Amerykanka Bridgetta Barrett i Rosjanka Swietłana Szkolina.

Największą sensacją rozegranych dotychczas 46 finałów lekkoatletycznych w Londynie był złoty medal Keshorna Walcotta z Trynidadu i Tobago w rzucie oszczepem. Tegoroczny mistrz świata juniorów objął prowadzenie w pierwszej kolejce (83.51), a wygrał rzutem z drugiej – 84.58, wyprzedzając Ukraińca Oleksandra Piatnicę zaledwie o 7 centymetrów. Brąz dla Fina Antii Ruuskanena (84.12). Dopiero czwarty był Czech Vítezslav Veselý (83.34), który w kwalifikacjach uzyskał najlepszy wynik na świecie (88.34), lepszy dokładnie o 500cm od swojego finałowego. Norweg Andreas Thorkildsen, dwukrotny mistrz olimpijski, uplasował się na szóstej pozycji (82.63).

Brytyjczyk Mohamed Farah po zwycięstwie w biegu 10000 m wygrał również dystans o połowę krótszy. Osiagnął czas 13:41.66, pokonując Etiopczyka Dejena Gebremeskela (13:41.98) i Kenijczyka Thomasa Longosiwę (13:42.36).

W biegu na 800m Rosjanka Maria Sawinowa (1:56.19) do złota z mistrzostw świata ’11 dodała kolejne, z igrzysk olimpijskich. Druga była Caster Semenya z RPA (1:57.23), a trzecia - Rosjanka Jekaterina Poistogowa (1:57.53).

Sztafeta 4x400m pań zakończyła się triumfem Amerykanek (3:16.87), przed Rosjankami (3:20.23) i Jamajkami (3:20.95). Allyson Felix po raz trzeci w Londynie stanęła na najwyższym stopniu podium.

Sztafeta 4x100m mężczyzn przyniosła rekord świata Jamajczykom (Nesta Carter, Michael Frater, Yohan Blake i Usain Bolt) – 36.84. Amerykanie wyrównali poprzedni rekord (37.04). Na trzeciej pozycji początkowo podano Kanadyjczyków (38.05), po ich dyskwalifikacji lokatę tę przyznano Trynidadowi i Tobago (38.12), srebrnym medalistom sprzed czterech lat. Usain Bolt ma w swej kolekcji już sześć medali olimpijskich.

Dzień po zakończeniu letnich Igrzysk XXX Olimpiady w Londynie Nadieżdzie Ostapczuk odebrano złoty medal w pchnięciu kulą. Białorusinka nie przeszła testów antydopingowych.
To pierwszy przypadek tych Igrzysk Olimpijskich, kiedy sportowcowi odebrano medal. Od kulomiotki pobrano dwie próbki moczu. Jedną dzień przed konkursem finałowym, drugą w dniu zawodów. Obie zawierały steryd metenolon.

Decyzją MKOl-u złoty medal otrzyma Valerie Adams z Nowej Zelandii, srebro przypadnie Rosjance Jewgenii Kołodko, a brąz Gong Lijiao z Chin.




Zmieniony przez - sprinterek w dniu 2012-08-13 14:03:31

Białorusinka Nadieżda Ostapczuk, której odebrano złoty medal igrzysk olimpijskich w Londynie w pchnięciu kulą za pozytywny wynik testu antydopingowego, została zdyskwalifikowana na 12 miesięcy przez białoruską agencję antydopingową (NADA). W organizmie lekkoatletki znaleziono steryd anaboliczny.

31-letnia Ostapczuk mogła liczyć na łagodniejszy wymiar kary po tym, jak jej trener Aleksander Jefimow przyznał, że celowo podał jej steryd w posiłku. Standardowa kara za doping wynosi bowiem dwa lata.

- Jefimow oświadczył, że zabronioną substancję - metenolon - dodał do jedzenia Ostapczuk bez jej zgody. Trenera martwiła słabsza dyspozycja podopiecznej w startach poprzedzających igrzyska w Londynie - poinformował na konferencji prasowej Aleksander Wanka, szef NADA.

Za ten czyn szkoleniowiec zdyskwalifikowany został na cztery lata. - On przyznał się do winy - potwierdził Wanka.

Ostapczuk przez cały czas zaprzeczała przyjmowaniu niedozwolonych środków, twierdząc, że dwie kontrole antydopingowe zrobione tuż przed igrzyskami niczego nie wykazały.

- Od kwietnia kontrolowano mnie 16 razy. Trzeba być idiotą, by zażyć doping tuż przed zawodami, szczególnie jeśli jest to steryd, a wiadomo, że będzie się sprawdzanym co najmniej kilka razy - powiedziała przed miesiącem Ostapczuk.

Mistrzyni świata z 2005 roku i mistrzyni Europy z 2010 wygrała konkurs olimpijski z wynikiem 21,36 m. Z kolei w lipcu tego roku uzyskała w Mińsku aż 21,58 m, co jest najlepszym rezultatem na świecie od 1998 roku. Po dyskwalifikacji Białorusinki złoto przypadło Valerie Adams z Nowej Zelandii.

Zmieniony przez - sprinterek w dniu 2012-09-12 08:14:17