Trochę masy

Jak to widzicie

6 posiłków, jedzone co około 3 h. Dzienne zapotrzebowanie 2700 kcal, jako że zacząłem lekko masować dołożyłem na dobry początek 300 kcal.

Rozstaw wygląda tak: białko 2,5; węgiel 3; fat 1,5. Są to oczywiście wartości przybliżone.

Posiłki bez zbędnych urozmaiceń.
1. 100 g owsianych, 30 g włoskich, 30 g białka w prochu,
2,3,4, 200 g kury, 70 g pełnego ziarna plus warzywa,
5, omlet 7 białek, 2 żóltka, 30 g włoskich,
6. 200 g chudy twaróg i kielon oliwy z oliwek (30 ml)

I co Panie i Panowie da radę?

Pozdro

da rade jesli dodasz warzyw wiecej, jaja jedz całe, a mneijsze ilosci

Warzywka są. Jak odejmę białko z tego 5 posiłku to nie dobije do dziennego bilansu z białkiem. Zastanawiam się czy w dnt nie obciąć węgli.

Nic się nie stanie jak będziesz miał kilka gram mniej jedz całe jaja szkoda marnować

Obecnie jestem po pierwszym tygodniu na + 300 kcal. Trzy szybkie pytanka, kiedy zwiększyć podaż, o ile ją zwiększyć i co podkręcić węgiel czy tłuszcz. Nie podlało mnie. W tygodniu 4x split plus w osobnych dniach fat protocol 1.0. (z tym, że czas skrócony do 35 min.).

podbij sobie ww o 200kcal

s.m.p.a. załadować to w jednym posiłku czy rozłożyć proporcjonalnie. Jak na moje to będzie jakieś 50 g węgla - super:D. Dzięki za info.

to juz jak Ci wygodniej