mam 18lat, od kilku miesięcy ćwicze w domowych warunkach trzy razy w tygodniu. Z tym że ćwiczę raczej różnie przykładowo miesiąc treningu później miesiąc przerwy. Zawsze układam sobie 'grafik/plan' zwał jak zwał. Nie jestem jakimś specem ale po prostu jeśli mam coś czarno na białym to łatwiej mi się tego trzymać. Dzisiaj skończyłem kolejny 'grafik' i jestem już nim trochę znudzony. Mógłby ktoś mi ułożyć jakiś korzystniejszy plan?
Sprzęt który posiadam:
2x hantle 5kg
2x hantle 2kg
2x ściskacze
1x sprężyna
1x rower (jakiś niemiecki wynalazek, nic nadzwyczajnego licznik nie działa ale jeździć jak najbardziej się da)
Mój dotychczasowy plan:
Zaczynam od tego:
plan
wygląda to tak:
1
2
Póki co ciągle powtarzam etap 1 (dzisiaj skończyłem chyba 4/5 raz) i już więcej chyba nie będę tego robił.
Następnie:
plan
Systematycznie w miare możliwości zwiększałem ilość powtórzeń i tak dzisiaj zrobiłem:
- wyciskanie - 60
- wiosłowanie - 40
- wyciskanie z rot - 20
- uginanie ram - 60
- prostowanie ram - 20 (to ćwiczenie robie hantlą 2kg, pozostałe 5kg)
- ściskacze - 90sek
- sprężyna - 12 - przed klata; 13 - za plecami jedną reką na dole trzymam drugą rozciągam w góre
Tutaj jak wygląda wykonywanie poszczególnych ćwiczeń (chociaż pewnie wiecie o co chodzi ale tak dla pewności :) )
1
2
3
Co prawda nie mam ławki ale wyciskanie robie układając się na dwóch krzesłach a wiosłowanie i prostowanie ramion na brzegu łóżka.
Od kilku dniu zacząłem do tego robić program:
100 pompek
300 brzuszkow
Rowerek:
- 3 bieg - 15min
- 4 bieg - 10min
- 3 bieg - 20min
Łącznie zajmuje mi to ok. 1:45 - 2 h.
Mam nadzieje że udało mi się wszystko jak najlepiej przybliżyć i ktoś mi pomoże w ułożeniu jak najkorzystniejszego planu działań :)
PS. Nie jestem pewny czy to dobry dział, jeśli nie z góry przepraszam.