PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdźhttp://www.sfd.pl/Dolph_Hans_Lundgren-t524450.html- Dolph Hans Lundgren
http://www.sfd.pl/lMathew-t820571.html - dziennik treningowy
a po treningu 123/74 puls 150
więc powinienem iść do lekarza?
Zmieniony przez - kuba123 w dniu 2011-10-25 22:35:14
http://www.sfd.pl/Dolph_Hans_Lundgren-t524450.html- Dolph Hans Lundgren
http://www.sfd.pl/lMathew-t820571.html - dziennik treningowy
Zmieniony przez - kuba123 w dniu 2011-10-26 18:24:53
http://www.sfd.pl/Dolph_Hans_Lundgren-t524450.html- Dolph Hans Lundgren
http://www.sfd.pl/lMathew-t820571.html - dziennik treningowy
Tętno przyspiesza, czyli coś działa i serce tłoczy krew do mięśni. Jednakże wysiłek ten nie jest na tyle obciążający organizm, żeby wytworzyć duże ciśnienie. Krew spokojnie przepływa przez naczynia, puls jest przyspieszony, bo trzeba więcej subst. odżywczych w organizmie, ale nie występują obszerne i silne skurcze mięśniowe.
Przykładowo: Jeśli ćwiczysz na siłowni z powiedzmy 5-10 letnim stażem Twoje mięśnie, Twój organizm ma wykształcone tyle połączeń nerwowych do włókien mięśniowych, że przy submaxymalnym ciężarze na mało powtórzeń jesteś w stanie zaadaptować do pracy 70-80proc włókien mięśniowych w tym samym czasie do skurczu (gdzie przeciętny kowalski jakby zacisnął pośladki i użył maksimum mocy napiąłby tak naprawdę jakies 50% mięśnia). Więc gdy po rozgrzewce krew jest w mięśniu i my go napinamy prawie całego, skracamy długości poszczególnych włókienek to ta krew w mięśniu jest z każdej strony "miażdżona" przez nasze mięśnie, więc wytwarza się duże ciśnienie.
Osoby ćwiczące sporty statyczne, siłowe kilka ładnych lat mają poniekąd przystosowane organizmy do tego w wyniku ciągłego bodźcowania. Kości stają się grubsze, trwalsze, ukrwienie całego organizmu jest lepsze, duża ilość naczynek włosowatych, żeby odżywiać mięśnie, oraz odporniejsze na ciśnienie żyły czy tętnice.
Kończąc, można wyciągnąć wniosek z tego co tu napisałem, dlaczego osobom z problemami sercowymi, czy naczyniowymi nie jest polecana siłownia w dokładnym tego słowa znaczeniu. Dlaczego? Dlatego, że ich organizmy nie są do tego przystosowane i można sobie zrobić kuku. Sukcesywnie można zmniejszać ilość powtórzeń, zwiększać intesywność, ale wszystko musi się skompatybilizować ze sobą.
Wracając do Twojego tematu - w moim odczuciu nie masz co się martwić. Nawet Twoje niższe ciśnienie mieści się w granicach rozsądku. Ja też po siłowni ciśnienie niejednokrotnie miałem niższe niż przed.
Zdrówka.
Zmieniony przez - lMathew w dniu 2011-10-29 11:27:25
http://www.sfd.pl/Dolph_Hans_Lundgren-t524450.html- Dolph Hans Lundgren
http://www.sfd.pl/lMathew-t820571.html - dziennik treningowy