SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

O dietetykach dla początkujących

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1343

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 2284 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 29964
Chciałbym przedstawić w tym miejscu pewien problem, wynikający poniekąd z prostego braku wiedzy przeciętnej osoby zaczynającej przygodę z „odchudzaniem” -ale również z ignorancji części osób które zawodowo zajmują się pomaganiem tym osobom - problem o tyle poważny że dotyczy znacznego procentu społeczeństwa.
Przykładowo- kobieta lat 40 , nadwaga 20kg – chce schudnąć. Co robi w tej sytuacji?
Korzysta z usług dietetyka (a dokładniej to w 95% jest to dietetyczka) .Co robi wyżej wymieniony specjalista/specjalistka ?– układa świetnie przygotowaną dietę redukcyjną indywidualnie dobraną pod daną osobę. Dodatkowo rzuca hasłem w stylu „i proszę się trochę więcej ruszać, np. spacery kilka razy w tygodniu”.
Rozpoczyna się „odchudzanie” .Nasza kobieta stosuje rygorystyczną dietę ułożoną co do posiłku, co do grama i godziny. Czasem też spaceruje. Jest rewelacja- chudnie 15kg w 2-3 miesiące, jest bardzo zadowolona- poleca dietetyczkę dalej. Cała historia miała by happy end- gdyby to był ostatni miesiąc życia tej kobiety (jeżeli można wtedy mówić o happy Endzie;p).Dlaczego?
-większość masy jaką utraciła to mięśnie i woda, brak odpowiedniego stymulowania mięśni (tylko spacer :P)w połączeniu z deficytem kalorycznym wywołał katabolizm na potęgę
-ustalona dieta jest męcząca (i dodatkowo na ogół dość gwałtownie wymusza zmiany w odżywianiu)- z doświadczenia wiem że niestety większość dietetyków jest z lekka oddalonych od rzeczywistości, na ogół żeby wykonać taką dietę trzeba pół dnia spędzać w kuchni bawiąc się w kucharza- jak ktoś tego nie lubi i nie umie (i nie ma czasu)- zapał szybko opada, tym bardziej kiedy będą już zamierzone efekty- wtedy w kilka chwil wraca się do śmieciowego jedzenia. Dodatkowo dieta redukcyjna bez wysiłku owocuje często poważnym brakiem energii..
Co później ?W ciągu kilku miesięcy ( w porywach pół roku, rok) cała nadwaga wraca ALE UWAGA- nie wracają utracone mięśnie- tych już zostaje mniej-bo same z siebie nie urosną- w efekcie nasza przykładowa kobieta ma jeszcze więcej tłuszczu niż przed „odchudzaniem”- i co w związku z tym robi? Znów idzie do sprawdzonej dietetyczki- i historia zatacza koło..Oczywiście nie będzie tracić mięśni w nieskończoność(stąd też późniejsze diety są coraz mniej skuteczne :P)- ale po kilku takich cyklach ciało jest już w naprawdę fatalnym stanie (miałem do czynienia np. z 29 letnią dziewczyną, waga 85kg i 44% procent tłuszczu- zero sprawności, zero kondycji, brak energii na cokolwiek- była właśnie po 5-6 takich „porywach” z udziałem dietetyka i samodzielnych dietach).Oczywiście to samo (a wręcz nieporównywalnie gorzej) tyczy się samodzielnie stosowanych diet „cud” – gdzie analogia jest identyczna.
Do czego zmierzam? Odchudzanie(utrata wagi) i redukcja tkanki tłuszczowej to dwie różne sprawy, sama wizyta u dietetyka może(choć nie musi) zaowocować tylko tym pierwszym. Należy skupić się kompleksowo na całym procesie- samo odżywianie- to tak jakby samochodowi po poważnym wypadku tylko wymienić szyby a resztę zostawić tak jak jest i uważać że to już zrobione. Na dole piramidy w trakcie redukcji jest wysiłek fizyczny(odpowiedni wysiłek-to nie taka prosta spraw-równie złożona co odżywianie) ,dieta tuż obok – nie wystarczy „więcej się ruszać”- dietetycy niestety (nie mowie oczywiście o wszystkich) są totalnymi ignorantami w tym zakresie (wnioskuje to po tym co wiem od ich klientów oraz po tym co od nich samych słyszałem na kursie doradcy żywieniowego)- ZUPEŁNIE o treningu nie mają pojęcia i nie tylko go nie doceniają- ale traktują jako „ewentualność” lub opcję
Dla większości osób tutaj to co napisałem to oczywistości , ale uwierzcie że jest ogromna liczba osób które myślą że magiczna dieta to wszystko czego potrzebują (i niestety dietetycy ich często w takim stanie wiedzy utrzymują)- może komuś kto zajrzy tu przypadkiem mój tekst otworzy oczy.


[

Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2011-11-10 17:57:27
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51765 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349847
urzekła mnie Twoja historia, od dziś moje życie będzie zupełnie inne.

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 2284 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 29964
Dla takiego weterana jak Ty Koniu to totalne lanie wody , ale może ktoś kto tu jest pierwszy raz przeczyta i się czegoś dowie:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2
piekna historia tylko w wiekszości fałszywa.
Jestem dietetykiem i ktoś kto skończył studia na takim kierunku nie układa ciężkich męczących diet.
żeby chudnąć trzeba jeść.
Widać że ktoś nigdy nie był u prawdziwego specjalisty.
Gratuluje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 2284 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 29964
To ja gratuluje Tobie że wyróżniasz się z tej grupy

Spotkałem kilkadziesiąt osób które przerabiały dietetyka- sam też wiele lat temu w trakcie kilku kursów szkoliłem się u dietetyków- wiem że to co opisałem to norma,takie podejście do redukcji.
Przeczytaj uważnie jeszcze raz cały tekst.Nie napisałem że to diety głodówkowe (choć zaczynanie od -1000kcal z bilansu to norma) - "męczące" w sensie bardzo dalekie od normalnego,codziennego odżywiania.
Przede wszystkim zarzucam większości dietetyków totalną ignorancję w kwestii wysiłku fizycznego (mimo że to podstawa traktują to jak mało znaczący dodatek)
Diety są dla szarego człowieka abstrakcyjne (tak jak napisałem- pół dnia w kuchni- dłużej niż kilka miesięcy i można zwariować- to opinia wielu osób które to przerabiały i miały dość finezyjnych posiłków których przygotowanie trwa 10x dłużej niż zjedzenie bo ważniejszy był dobór kolorów na talerzu niż czas przyrządzania)
Np pytam się dietetyczki z 15letnim stażem co by poleciła w diecie na przyrost masy mieśniowej- wyskoczyła z mlekiem w proszku- jak się spytałem czy nie lepiej odżywkę białkową to stwierdziła że to chemia i nigdy w życiu...

Z dietetykami jest tak jak z trenerami, niby wszystko ok- ludzie polecają,papierek jest a jak przychodzi co do czego to taki trener zna tylko splita i maszyny...Jest dużo świetnych dietetyków-mających pojecie o sporcie, ale większość to wg mnie nieporozumienie z punktu widzenia kulturystyki i redukcji


No i do tego obsesja na punkie indeksu glikemicznego itp archaizmów w odżywianiu.

Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2012-03-04 18:33:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1547 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17334
Mojej znajomej dietetyk ułożył dietę na rozbujanie metabolizmu 1100 kcal po czym ściął kcal do 900
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 2284 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 29964
Pierwszy z brzegu przykład
https://www.sfd.pl/dieta_1200_kcal_od_dietetyka_i_nic-t580091.html

https://www.sfd.pl/Dwa_krótkie_pytanka...-t407380.html

Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2012-03-04 22:03:19
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

problem z przybraniem masy miesniowej

Następny temat

Rower Stacjonarny

WHEY premium