Modyfikacja HST

Trening HST jak wiadomo opiera sie na progresji ciezarow w taki sposob, aby dochodzic do swoich maxow na 15' 10' i 5' jednoczesnie zmniejszajac ilosc powtorzen zachowujac progresje. Wiele osob pisze, ze pierwszy trening 10' wychodzi im na mniejszym ciezarze niz na koncu 15', z 5' jest analogicznie w stosunku co do 10'. Tutaj powstaje pytanie czy jest sens wykonywac powiedzmy 2 treningi ( zaleca sie, aby najpozniej na 3 treningu byl wyzszy ciezar niz na koncu ostatniego mikrocyklu ) te, na ktorych ciezar jest mniejszy badz rowna sie z ostatnim treningiem na poprzednim mikrocyklu, czy moze od razu przejsc do 3 treningu co daje nam zachowanie progresji ciezarow. Oczywiscie mowie tutaj o przypadku, gdzie u mnie w niemalze kazdym cwiczeniu oprocz siadow i mc wystepuje ten slynny zygzak. Usuniecie tych treningow daloby mi nie tylko stala progresje, a takze skrocenie calego hst o 8 dni. Czy nie bedzie to kosztem wiekszych przyrostow itd..? Prosze o wypowiedzi kompetentnych osob, ale opinie innych osob takze beda mile widziane

oczywiście ze nie. Zmniejsza ci sie ciężar ale (w poprawnie dobranej iloci serii) zwiększa sie ilość serii. opuszczenei tych treningów bedzie błędem. Zygzk to zjawisko powszechne i wcale nie szkodliwe.