Typ budowy ciała dylemat prosz pomocy :/

Witam.
Nigdy się tym nieinteresowałem,moze zacząłem jakis czas temu...
Jaką mam budowe ciała,zaczęło interesowac mnie,jakim jestem typem.
Wiec zawsze myslałem ze jestem endomorfikiem,co sie k^^^a za tym kryje wiadomo...
Więc tak,teraz sie zastanawiam,czy jestem Mezomorfikiem czy Enfomorfikiem,uciesze sie,jak okarze sie to 1
Endomorfik,zawsze czułem ze to ja,jednak po interpretacji tego,co sie za tym kryje np.

-Krótka szyja-----(Ja mam długą szyje,tzn nie długą ale normalną jak wszyscy)

-Kwadratowa głowa------(Niemam kwadratowej głowy,raczej taka normalna,mam duzą wage,jednak kontur twarzy mam podniesiony,niemam tzn.Podgardła)

-Duża siła--------(Tutaj sie zgadza,zawsze czułem w sobie duze pokłady siły,zawsze tytuł "Najsilniejszego w klasie",jeden z najsilniejszych w szkole.

-Mało zwinny,szybko się męczy przy bieganiu,taki typowy kloc do wyciskania mega ciezarów------(Jednak u mnie inaczej,moge przebiec 5kg bez zatrzymania truchtem,cwiczyłem 4 lata sztuki walki,kondycja zawsze niebyła najlepsza ale była dobra,jestem rownierz dosc dobrym pływakiem,reprezentuje szkołe,duzo cwicze.)

-Duza masa ale słabej jakosci,czyli podlana tłuszczem-----(Tu sie zgadza,zalany wiadomo)

-Problem z utratą wagi------(I tutaj znowu dziwne,bo przez spotkaniem z siłownią ważyłem 96 prawie 97 kg,z pomocą trenera zszedłem do wagi 88kg,dieta była,ale niebyła dopinana na 100% ale niejadłem smieci w kazdym razie,same zdrowe rzeczy,redukcja poszła 1kg/tydzien,czyli prawidłowo.

-Latwosc do odkładania tkanki tłuszczowej----(Tutaj niewiem jak to ocenic,bo jestem podlany ale wczesniej obrzerałem sie na maxa szedłem spac obrzarty jak swinia chipsy frytki i inne smieci,teraz jakos się nieodkłada waga,nieprzybieram na wadze)

Jestem jak juz lekarz mówił grubej kosci.
A moje głowne zachwianie to wlasnie te argumenty które przytoczyłem wyrzej.
Sylwetka,szerokie barki,wypięta klatka,duza siła,i szerokie biodra,niewiem czy są mocno szerokie ale są troche.
Sylwetka taka typowa klepsydra.

Chciałbym wiedziec,bo fajnie by było jakbym był mezo a nie endo,bo mnmie nieinteresuje byc mega klocem do wyciskania,nieinteresuje mnie np ile wyciskam,a interesuje mnie sylwetka rzezba,do ktorej dąrzyłem,i bende dązyl,narazi przerwa przez mocna kontuzje.
Jezeli nieuda wam sie rozwikłac tematu,to niebawem wrzuce fotki.
Bo np jak pisałem niezgadza sie szyja,twarz.
No niewiem pomocy :)

Ja się nie zastanawiam mezo czy endo czy jeszcze jaki tam jestem, wystarczy robić swoje jak trzeba, nie widze sensu zawracania sobie tym głowy.

Najlepiej daj fotkę luzem w dziale odżywianie. Pamiętaj, że podział na klasycznych endo/ekto jest mocno umowny. Podejście kolegi powyżej jest dość rozsądne