Trening Mawashiego, ABS 2, pare pytań

Witam wszystkim, od 2 tygodni jadę treningiem Mawashiego https://www.sfd.pl/Plan_treningowy_dla_osób_początkujących-t359947.html, niektóre ćwiczenia z wersji łatwiejszej są zbyt łatwe dlatego zamieniam na te z trudniejszej. Mój cel to masa mięśniowa, zbudowanie solidnej, mocnej, twardej sylwetki, umięśnienie klaty, rąk, pleców, barków itp... coś w stylu formy plażowej. I tu moje pytanie. Czy mogę zamienić podciąganie na drążku ?? (bo nawet z nogami na krześle nie idzie ani razu bez znaczącego angażowania nóg) np. na wiosłowanie sztangielką, wyciąg górny, , , wiosłowanie hantlami w oparciu o ławkę skośną. I kolejna sprawa to niestety okrągły brzuch no i dużo fatu. I tak sie zastanawiam czy w dni beztreningowe mogę robić ABS 2, albo jaki trening polecacie typowo na brzuch dodać w dni bez treningu Mawashiego. Czy narazie tyrać na ogólną budowę, masę mięśniowa a potem zajmie sie redukcją i rzeźbą brzucha ?? Chodzi też o to żeby nie przedobrzyć chcąc wszystko na raz i zamiast do celu to w przeciwną stronę.

Zmieniony przez - RobimyByka w dniu 2011-11-20 15:48:04

Jeśli masz fat, to w pierwszej kolejności dieta! Ujemny bilans kaloryczny + trening Mawahiego + aeroby (skakanka, bieganie) i jakoś rzuch powinien zejść :D Co do podciągania.... jeśli nawet razu nie idzie Ci zrobić z pomocą krzesła, to nie jest dobrze xD Możesz je zastąpić, ale lepiej byłoby, gdybyś próbował się podciągać z pomocą nóg, na każdym treningu coraz mocniej, aż w końcu nie będziesz musiał ich używać. I nie zapominaj o nogach, bo wspomniałeś tylko o klacie, rękach, plecach i barkach ;P
ABS 2 też narazie odpuść, póki co rób jakieś bardziej podstawowe ćwiczenia na brzuch. Jak zniknie troche fatu to możesz spróbować, ale jest ciężki ;D

Zmieniony przez - Earther w dniu 2011-11-20 17:23:19

co do podciągania to rób negatywy. Czyli pomagaj sobie nogami podciągając się ku górze ale opuszczaj się już samodzielnie,bez pomocy nóg. Opuszczaj się powoli(tylko bez przesady znów) tak byś nie spadał z tego drążka ruchem bezwładnym.

Negatywy im wolniejsze, tym lepsze - Poliqiun ostatnio o tym pisał. Poleca nawet 30sekundowy negatyw na koniec serii, co dla mnie jest jednak lekką przesadą. Ale negatywy poprawią stan rzeczy o jakieś 30%. Czego tu więc potrzeba? Potrzeba zwiększenia siły maksymalnej. Rób 4 sekundowe negatywy z obciążeniem - najlepszy sposób. Wystarczą dwa treningi w tygodniu w 2-3 seriach po 5 powtórzeń. Co tydzień dorzucaj 2,5-5kg. Jak to wygląda mniej więcej:




I nigdy nie zastępuj drążka wyciągiem! Ja tak zrobiłem na 6 tygodni - efekt zerowy, no chyba że rzucisz 70-80% wagi ciała na wyciąg, ale wątpię czy dasz radę.

to niech się Poliquin opuszcza te 30 sekund