Drazek zapakowany byl w dosyc spore kartonowe pudelko.
Sklada sie z jednego "kawalka" wiec zabralem sam drazek, a karton zostawilem u Pana w magazynie. (latwiej zmiescic do samochodu)
Montaz do sciany to juz indywidualna sprawa, a koszyt dybli ze srubami nie przekroczyl paru zl.
Drazek jest wytrzymaly, przy mojej wadze okolo 90 kg ani drgnie.
Towar godny polecenia. Aktualna cena tez jest zachecajaca.
Zdjecia przykreconego drazka dorzuce w tygodniu, narazie mam tylko takie i to z telefonu...
Recenzja zamieszczona z poslzgiem. Ale jak to mowia "lepiej pozno niz wcale"...