Mam pewien problem gdyż ruszyłem na cyklu z pałnym zapałem jak i suplami, wszystko było pewne gdyby nie pewien problem. A mówiąc od początku podczas przepychanek w lipcu na ćwiczeniach zapasów coś niedobrego stało się z moim barkiem poczułem jakby wyskoczył i wskoczył jakieś skręcenie czy coś od lipca był z tym spokój aż do poniedziałku. ruszyłem właśnie na cyklu i poczułem znów mocny ból na treningu bokserskim podczas wyprowadzenia ciosu ból był bardzo duży no ale ustał i przestał nie zupełnie ale przestał. Chirurg u którego byłem napisał mi skręcenie stawu barkowego i dał skierowanie do ortopedy, teraz pytanie co z ćwiczeniami siłką ból nie jest już tak duży w podczas ruchu bólu nie czuje nie wiem czy mogę już zacząć wykonywać jakieś delikatne ćwiczenia na siłowni czy lepiej cykl i siłownie odpuścić na jakiś tydzień.
Bardzo ciekawią mnie wasze opinie bo z jednej strony bark nie boli aż tak ruch jakiś mogę wykonywać a z drugiej strony boje się żeby jeszcze nie pogorszyć.
,,Świat jest zbyt Duży By być małym"
,,Widzą we mnie coś złego, ciekawe po czym widać
Jak stoją gdzieś łobuzy, spojrzenie mnie przenika
Może to dlatego, że latam pewnym krokiem, przecież nie mam wypisane ukaż mnie wyrokiem.... "