Przysiad tylni (75kg seria)
RDL (85kg seria)
WL (74 kg seria)
Wiosłowanie (56kg seria)
Żołnierskie (36kg seria) - wcześniej wyciskanie zza głowy, 45kg seria, ale zmieniłem
Płeć : Mężczyzna
Wiek : 18
Waga : 78,5
Wzrost : 180
Cel treningowy : siła, masa
Staż treningowy na siłowni : 5miesięcy
Uprawiane inne sporty : piłka nożna, przez zimę będzie halówka
Dostęp do sprzętu: sztanga, sztangielki
Dieta : Jest
Przeciwskazania medyczne : brak
Zażywane suplementy : chwilowo nic
Ostatnio przerabiany plan: podany wyżej
Przysiady nieco słabo w porównaniu do WL z powodu sezonu w nożną i meczy/treningów. Ale póki co jest przerwa zimowa, więc chcę to wykorzystać i progressować w siadach. Ułożyłem taki oto plan:
1.
Przysiad tylni 4x8
Przysiad przedni 4x8
RDL 4x8
Wiosłowanie 4x8
Uginanie sztangi łamanej 4x8
2.
Wyciskanie leżąc (na dniach, jak zmontuję poręcze, zamienię na dipsy) 4x8 / 4x max -> 4x8 + obciążenie
Wyciskanie skos dodatni 4x8
Wyciskanie żołnierskie 4x8
Wyciskanie francuskie 4x8
Brzuszki z progresją obciążenia 4x15
W tygodniu : 1/2/wolne/1/2/wolne/1 /// 2/wolne/1/2/wolne1/2 itd ...
O ile uda mi się załatwić drążek, to zamienię uginanie sztangi na podciąganie. Celem planu jest poprawienie wyników w siadach, włączenie do planu na stałe ćwiczeń na ramiona oraz brzuch. Brzuch w drugim zestawie, aby zbytnio czasowo nie przedłużać pierwszego, poza tym jako stabilizator przy siadach/ciągu będzie wypoczęty - 1 trening zawsze przed 2. Wyciskanie na ławce płaskiej jest dla mnie mało efektywne i chcę je zamienić na skos+ i dipsy.
Nic nie smakuje tak dobrze, jak zwycięstwo z samym sobą.